PRAŻMÓW Mieszkańcy ulicy Długiej w Ustanowie narzekają, że w czasie budowy kanalizacji na wiele godzin i bez zapowiedzi odcinana jest im woda. – To nieliczenie się z ludźmi. Żeby chociaż beczkowóz podstawili, nie byłoby problemu – irytuje się Tomasz Raczek
Pan Tomasz mówi, że sprawa dotyczy wielu osób.
– Cieszymy się, że w końcu będzie u nas kanalizacja. Jednak ktoś powinien pomyśleć, że w czasie prowadzenia robót musimy normalnie funkcjonować – podkreśla mieszkaniec ul. Długiej. – Na naszej ulicy mieszka wiele rodzin z dziećmi oraz starszymi, schorowanymi osobami. Kiedy niespodziewanie wyłączą wodę, nie mamy nawet w czym się umyć – narzeka.
Jak podaje – w środę wyjątkowo zapowiedziano, że wody nie będzie od 8-16, a krany były suche cztery godziny dłużej, w czwartek wody znów nagle nie było. – Brakuje zwykłego ludzkiego podejścia. Wróciłem z ogródka, chciałem się umyć, bo muszę iść do pracy, ale nie mam w czym. Po wodę można pójść do sklepu, ale to też jest utrudnione, bo droga jest rozkopana, albo zalana błotnistą breją – zauważa. Brak dogodnego przejścia dla matek, które prowadzą dzieci do szkoły to zdaniem pana Tomasza kolejny ważny temat, o którym zapomniano.
Wójt Sylwester Puchała uważa te skargi za przesadzone.
– Byłem wczoraj na miejscu, rzeczywiście doszło do uszkodzenia wodociągu w czasie prac kanalizacyjnych, ale to jest coś normalnego przy tak dużej inwestycji. Zwróciłem uwagę wykonawcy i inspektorowi nadzoru, aby takie przypadki się nie powtarzały – przekonuje. – Takich awarii jest niewiele, ostatnio były dwie. Oczywiście, jeśli wody nie ma rzeczywiście wiele godzi, nasze przedsiębiorstwo powinno dostarczyć ją na ulicę beczkowozem – dodaje.
Brak dogodnego przejścia czy przejazdu obok miejsca, w którym prowadzona jest inwestycja, albo tuż po jej zakończeniu, wójt również uważa za „wymyślony problem”. – Nie miałem skarg w tej sprawie. Jeśli nie w jedną stronę, z posesji można zawsze wyjechać w drugą stronę.
Sylwester Puchała apeluje do mieszkańców, aby „byli dobrej myśli, bo koniec inwestycji już się zbliża”.
– Wykonawcy pozostanie jeszcze doprowadzenie dróg do poprzedniego stanu i na pewno tego dopilnujemy – zapewnia.
Fot. Mieszkańcy ul. Długiej
Pan Wójt mija się z prawdą. W Ustanowie bywa rzadko, my jako mieszkańcy wiemy najlepiej jak wyglądają sprawy na naszym terenie.
Będziemy bardzo dokładnie się przyglądać budowie nowej drogi ul. Długiej, to jedyna opcja, droga jest tak zniszczona, że łatanie mija się z celem.