KONSTANCIN-JEZIORNA Już nie tylko przez podniesienie ręki, ale również przez dotknięcie palcem ekranu – tak od środy na sesjach głosują konstancińscy rajcy. Podczas testowania systemu nie obyło się bez zabawnych sytuacji


– Radna Izabela Skonecka skasowana! – obwieścił Andrzej Cieślawski, przewodniczący rady, kiedy jednym dotknięciem usunął nazwisko koleżanki z listy mówców. Za chwilę obwieścił: Usunąłem też Grażynę Chojnowską.

– To nie działa! – protestowała Jolanta Stradecka, kiedy nie mogła przy użyciu tabletu wpisać się na listę radnych, którzy chcą zabrać głos.

– Jakoś w innych gminach radni dają sobie radę – komentował jej problemy przewodniczący.

Ponieważ nie wszyscy radni radzili sobie jeszcze na sesji z nowym systemem (informatyk dyskretnie do nich podchodził), Andrzej Cieślawski zapowiedział, że podczas testowania nowej metody głosowania, ważniejsze będzie licznie rąk. – Jest, udało się – zakrzyknął triumfalnie, kiedy liczba głosów oddanych ręcznie i przez tablety była identyczna.

Konstancin-Jeziorna wprowadził najnowocześniejszy system do obsługo obrad rady miejskiej na naszym terenie. Cały ich przebieg jest zapisywany, do tego panuje większy porządek, bo zanim zabierze się głos, trzeba się zarejestrować. A opuszczając sesję, należy się wylogować, co również zostaje odnotowywane w systemie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię