.png)
PIASECZNO 28-latek jadący na skuterze, bez wymaganego kasku ochronnego, zwrócił na siebie uwagę policjantów. Mężczyzna usiłował przekonać policjantów, że miał być to tylko krótki „wypad” po pieczywo.
Funkcjonariusze piaseczyńskiej drogówki pełniący służbę na terenie miasta i gminy Piaseczno, zwrócili uwagę na kierującego skuterem, który przemierzał ulicę Tukanów, bez wymaganego przepisami kasku ochronnego. Mundurowi zatrzymali kierującego do kontroli drogowej, by dowiedzieć się dlaczego lekceważy nie tylko obowiązujace przepisy, ale również za nic ma własne bezpieczeństwo.
28-latek stwierdził, że miał być to tylko „krótki wypad po pieczywo”. Mężczyzna musiał jednak wrócić do domu z mandatem karnym w wysokości 100 złotych, 5 punktami karnymi oraz wyraźnym przypomnieniem, że zgodnie z Ustawą Prawo o Ruchu Drogowym: „kierujący motocyklem, czterokołowcem lub motorowerem oraz osoba przewożona takimi pojazdami są obowiązani używać w czasie jazdy kasków ochronnych odpowiadających właściwym warunkom technicznym”.
Pamiętajmy o tym, że na drodze bezpieczeństwo nas samych i innych użytkowników dróg powinno być naszym PRIORYTETEM!
Źródło: KPP
Jak już Komenda Powiatowa Policji ma na stronie PN kącik do publikowania swoich komunikatów, to dobrze byłoby, gdyby publikowała w nim wieści o jakichś prawdziwych przestępstwach, a nie o pierdołach.
A jak w dość dużym powiecie nie ma poważniejszych przestępców, niż facet jadący bez kasku na skuterze po pieczywo, to:
1) policjanci nie potrafią znaleźć prawdziwych przestępców, więc łapią „na siłę” byle kogo
2) w powiecie piaseczyńskim praktyczne nie ma przestępstw, więc więc robi się wielkie halo z byle czego
3) nie jest wskazane interesowanie się poważną przestępczością, więc – żeby w sprawozdawczości wszystko dobrze wyglądało – poluje się na „leszczy”
Niezależnie od tego, która z powyższych opcji jest prawdziwa, wniosek jest taki: za dużo policjantów jest zatrudnionych w KPP Piaseczno.
Dopuszczalny jest też inny wniosek: jak piaseczyńscy policjanci mogą się pochwalić wykryciem tylko takich z koziej dupy wziętych „przestępstw”, to może na naszą komendę powiatową powinno zwrócić wzrok Biuro Spraw Wewnętrznych Policji?
Ja tam niczego nie sugeruję, ale bliska jest mi stara zasada: ufaj, ale sprawdzaj.
P.S. Hehe, ciekawe, czy KPP pozwoli na publikację tego komentarza? 🙂
To jego sprawa, czy miał kask, a nie państwa (policji)