KONSTANCIN-JEZIORNA Dziś po godz. 10 radni jednogłośnie opowiedzieli się za przeprowadzeniem głosowania, w którym mieszkańcy wyrażą opinię o włączeniu gminy Konstancina-Jeziorna do nowo projektowanej metropolii warszawskiej
Uczestnicy referendum otrzymają karty do głosowania z pytaniem: „Czy jest Pan/Pani za tym, żeby m.st. Warszawa, jako metropolitalna jednostka samorządu terytorialnego, objęła Gminę Konstancin-Jeziorna”. Na odpowiedź „tak” czy „nie” 28 maja uprawnieni będą mieli czas od godz. 7 do 21.
Inicjatywa 15 radnych
Rada miejska przyjęła w poniedziałek niemal identyczną uchwałę, jaką wcześniej przegłosował samorząd Legionowa. Skorzystano z tego wzoru, ponieważ wojewoda nie uchylił legionowskiej uchwały w trybie nadzoru (co zrobił natomiast z uchwałami rad Warszawy i Podkowy Leśnej).
W jej rezultacie pod koniec marca mieszkańcy Legionowa jednoznacznie opowiedzieli się przeciwko włączeniu ich gminy w skład „wielkiej Warszawy”. Utworzenie nowego powiatu obejmującego stolicę i 32 gminy wokół niej przewiduje projekt ustawy, który pod koniec stycznia wnieśli do sejmu posłowie Prawa i Sprawiedliwości z Jackiem Sasinem na czele.
– W ostatnim zdaniu stanowiska, w którym 8 lutego wyrażaliśmy nasze zaniepokojenie, zapowiedzieliśmy, że w przypadku dalszego procedowania projektu, odwołamy się do głosu mieszkańców. Z informacji, jakie mam, mimo protestu kilkudziesięciu gmin okołowarszawskich, projekt ustawy został skierowany do komisji sejmowej – powiedział na wstępie poniedziałkowej sesji nadzwyczajnej jej przewodniczący Andrzej Cieślawski.
Wniosek o zwołanie sesji w sprawie wyznaczenia daty zgłosiło 15 z 21 radnych. Na sesji uchwała w tej sprawie została podjęta jednogłośnie. Przed głosowaniem radni wyrażali poparcie dla referendum. – Moim obowiązkiem jako radnej jest danie mieszkańcom prawa wypowiedzenia się – oświadczyła Izabela Skonecka.
Myśleć, a nie papugować
Jadwiga Magdziarz zastanawiała się głośno, czy to aby „nie przedwczesna decyzja”. Pytała też, ile referendum będzie kosztowało i skąd ratusz weźmie pieniądze na ten cel. W odpowiedzi burmistrz Kazimierz Jańczuk poinformował, że przewidywany koszt przeprowadzenia głosowania wyniesie 52 tys. zł. Kwota ma pochodzić z tzw. rezerwy ogólnej w budżecie.
Na sesji wywiązała się dyskusja na temat ewentualnych, drobnych zmian w treści uchwały. Zdaniem Cezarego Żeglińskiego zawiera ona merytoryczne nieścisłości. – Powinniśmy myśleć, a nie tylko papugować – tłumaczył swoją ocenę. Ostatecznie jednak Andrzej Cieślawski nie pozwolił na żadne zmiany w uchwale w obawie, by wojewoda nie uznał tego za pretekst do jej uchylenia.
Wiceprzewodnicząca Alfreda Konopka przed głosowaniem apelowała, aby radni zaangażowali się w swoich środowiskach do zachęcenia mieszkańców do udziału w głosowaniu. – W ostatnim referendum, jakie organizowano w naszej gminie wzięło mało osób – dodała.
Tymczasem konstancińskie koło Prawa i Sprawiedliwości od kilku dni prowadzi konsultacje na terenie miasta, podczas których zainteresowani są zapoznawani z założeniami projektu ustawy posłów partii Jarosława Kaczyńskiego.