PIASECZNO Z końcem czerwca gmina Piaseczno zawnioskowała o skrócenie trasy autobusu 727, który przez okres wakacji miał dojeżdżać tylko do Piaseczna, zamiast jak dotychczas do Warszawy. Od 3 sierpnia wszystko wróci na „stare tory”
Od 29 czerwca linia 727 na wniosek gminy Piaseczno uległa skróceniu. Autobusem już nie dojedziemy do Warszawy, podróżni w Piasecznie muszą przesiąść się w drugi środek lokomocji, aby dotrzeć do stolicy. Wybuchła fala protestów ze strony mieszkańców, sołtysów i radnych.
– Dla starszych osób, które muszą dojeżdżać do Warszawy to udręka przy przesiadkach, dla ludzi pracujących w stolicy to kolejne stracone minuty – skarżyła się jedna z naszych czytelniczek.
– Przed wprowadzeniem tych zmian zabrakło konsultacji z mieszkańcami, którzy zostali postawieni przed faktem dokonanym – uważa radny Michał Rosa. – W końcu to oni korzystają na co dzień z autobusu 727. Uważam, że trzeba wsłuchać się w głosy ludzi i wypracować stanowisko dotyczące funkcjonowania tej linii w przyszłości.
Biorąc pod uwagę liczbę krytycznych uwag, które trafiły do gminy, podjęto decyzję o przywróceniu dawnej trasy autobusu. Od 3 sierpnia 727 znów dojedzie do Warszawy. Dokładny rozkład poznamy wkrótce. Z deklaracji wynika, że na autobus w godzinach szczytu będziemy czekać 40 minut, a w święta i sobotę 1,5 godziny.
Klękajcie narody! Komu w kolejce pierwszemu należy podziękować i składać pokłony Widzowi, Putkiewiczowi czy może Rosie? 709 kiedy? Czy już są plany, że będzie jeździł nową trasą pod posiadłość Pana Widza na Józefosław?