PIASECZNO Wczoraj przedstawiliśmy smutną historię ojca, samotnie wychowującego 14-letniego syna. Mężczyzna prosił wszystkich, którzy mogą pomóc, o jedzenie. Od rana do naszej redakcji ludzie o wielkim sercu przynoszą paczki. Część z nich dostarczyliśmy już panu Grzegorzowi
Skala akcji przerosła nasze najśmielsze oczekiwania. Do redakcji piasecznonews.pl od rana dzwonią dziesiątki osób, pytając jak mogą pomóc oraz czego najbardziej potrzebuje schorowany 44-latek. Wiele osób deklaruje chęć wpłacenia na jego konto pieniędzy. Za nie jednak dziękujemy, ponieważ pan Grzegorz potrzebuje głównie artykułów żywnościowych i środków czystości. Tych mamy zresztą już i tak w nadmiarze, dlatego prosimy Czytelników, aby zaniechali dalszej pomocy i kompletowania paczek.
Dziś około południa odwiedziliśmy pana Grzegorza i przekazaliśmy mu wszystkie przyniesione przez Was artykuły. Mężczyzna nie krył swego wzruszenia.
– Nie wiem, jak mam za to wszystko dziękować, nie spodziewałem się, brakuje mi słów – powiedział łamiącym się głosem. – Nie sądziłem, że w ludziach jest tyle dobra…
Pozostałe, cały czas spływające do naszej redakcji paczki, zawieziemy panu Grzegorzowi jutro rano. Jeszcze raz dziękujemy wszystkim za włączenie się do naszej akcji i okazane wsparcie. Rozpiera nas duma, bo jesteście naprawdę WIELCY!!!
TW
czytaj też:
Jeśli można zaprosić ich na Wigilię to proszę o kontakt 🙂
ale jak oni mają sie z panią skontaktować jak nie podała pani zadnych namiarów? Marzena ogarnij sie helloł??
Panie inteligent, administracja ma adres email i jak zajdzie potrzeba to się z Panią Marzeną skontaktują i przekaza dane Pana „Grzegorza”. Wesołych świąt