KONSTANCIN-JEZIORNA We wtorek na terenie przejętej przez firmę Arche dawnej fabryki papieru przy ul. Mirkowskiej 45 odbyła się konferencja poświęcona m.in. planom rewitalizacji i zagospodarowania tego miejsca
Impreza zorganizowana przez Arche została określona mianem Forum Rewitalizacji „Łączą nas zabytki”. Firma rzeczywiście znana jest z tego, że oprócz projektów czysto deweloperskich realizuje też trudniejsze wyzwania, polegające na nadawaniu drugiego życia obiektom poprzemysłowym, jak choćby dawna fabryka papierosów w Łodzi czy cukrownia Żnin nieopodal Gniezna. Wydarzenie wypadało dokładnie w międzynarodowy dzień ochrony zabytków, co dodatkowo miało uwiarygodnić zamiary Arche dotyczące starej papierni w Mirkowie.
Po krótkim wstępie, przedstawieniu filozofii firmy i powitaniu gości na scenę wkroczył prezes Arche, Władysław Grochowski.
– Zapraszamy do współpracy przy tym projekcie wszystkich pasjonatów zabytków – zaczął. – Nigdy nie przywiązałem wagi do pieniędzy czy biznesplanów, tylko kierowałem się raczej intuicją. A ta podpowiada mi, że z różnych względów warto inwestować w zabytkowe nieruchomości. Najpierw była cukrownia Żnin, teraz nadeszła pora na starą papiernię.
Prezes Grochowski przypomniał, że Arche zrewitalizowało do tej pory sześć obiektów, a kolejne cztery są w trakcie tego procesu.
– W te dziesięć projektów zainwestowaliśmy około miliarda złotych – poinformował.
– Korzystamy przy tym również z pieniędzy inwestorów indywidualnych, którzy potem mogą zarabiać na tych zabytkowych nieruchomościach. Podobny mechanizm chcemy zastosować także w przypadku starej papierni.
Gigantyczny projekt
Piotr Grochowski, główny architekt Arche wyjaśniał, że rewitalizacja dawnej fabryki papieru jest gigantycznym wyzwaniem.
– Chcemy jednak ten obiekt uratować, to nasze podstawowe założenie – przekonywał.
– Kolejnym jest nadanie mu nowych funkcji. Zadanie to nie jest proste, bo mierzymy się z terenem zdegradowanym. Chcemy jednak zachować wszystkie zastane tu elementy. To wzmocni jakość i zabytkowy charakter tego obiektu. Dobra rewitalizacja jest zawsze połączeniem wielu aspektów, w tym zaangażowania lokalnej społeczności, dzięki której to miejsca zaczyna żyć i funkcjonować.
Piotr Grochowski opowiedział, że inwestor chce w nowej formie odtworzyć wyburzony wcześniej fragment papierni. Sam obiekt ma być wielofunkcyjny, ale jego ostateczny kształt jest jeszcze nieznany, bo projekt cały czas ewoluuje. Wiodąca ma być funkcja hotelowo-konferencyjno-eventowa. Ale mają funkcjonować tu też liczne usługi. Oprócz tego Arche planuje zabudowę mieszkaniową.
Pokazali wizualizacje
Konkretne już wizualizacje, które też mają się jeszcze zmieniać, zaprezentował Marek Bulak z biura projektowego Bulak Projekt. Zasadniczo chodzi o to, aby papiernia funkcjonowała na zasadzie małego miasteczka, jak miało to miejsce w latach jej świetności. Na pewno pojawią się funkcje kulturalne. W planach jest też niewielkie muzeum papiernictwa. Wszystko to ma zostać otoczone zielenią. Papiernia ma być miejscem otwartym.
– Założenia do projektu są bardzo rozległe – mówił Marek Bulak. – Chcemy, żeby to miejsce pulsowało życiem. Chcemy, żeby nie tylko zamieszkali tu ludzie, ale powstało też przedszkole, szkoła. Zamierzamy stworzyć miejsce do relaksu i sportu. Zależy nam, aby przyciągnąć tu ludzi młodych, którzy mają określone potrzeby. Myślimy o własnym ujęciu wody, fotowoltaice, ale też dostarczeniu do papierni wód geotermalnych.
Podczas prezentacji poruszany był też temat zabudowy mieszkaniowej. Przedstawiciele inwestora poinformowali, że planują zabudowę 4-kondygnacyjną w podwyższonym standardzie, pasującym do charakteru uzdrowiska z dużą ilością zieleni i miejscami do rekreacji. Negocjacje z gminą cały czas trwają i na razie nie wiadomo, jaki będzie ostateczny kształt takiego osiedla. Pozostałą część forum zdominowały dwa panele dotyczące zabytków.
TW