KONSTANCIN-JEZIORNA Wszystko wskazuje na to, że elektryczny autobus linii 251, który połączy uzdrowisko z metrem Kabaty (prawdopodobnie), ruszy na trasę w ciągu najbliższych tygodni. We wtorek warszawski urząd dozoru technicznego odebrał wreszcie znajdującą się na Grapie ładowarkę. Nie dopuszczanie jej do użytku było największą przeszkodą w uruchomieniu autobusu
– Jesteśmy na ostatniej prostej zmierzającej do uruchomienia tego połączenia – cieszy się Kazimierz Jańczuk, burmistrz Konstancina-Jeziorny. – Teraz musimy tylko doprecyzować z ZTM trasę autobusu (ZTM chce żeby dojeżdżał do metra Wilanowska, burmistrz i radni optują za metrem Kabaty – przyp. red.) i ustalić termin, w którym zacznie on kursować. Sądzę, że nastąpi to jeszcze zimą.
Burmistrz chce, aby autobus elektryczny, pierwszy w gminach podwarszawskich, był szybkim środkiem transportu do metra. Wierzy, że kolejne połączenie poprawi sytuację komunikacyjną uzdrowiska i spowoduje, że więcej mieszkańców zdecyduje się zostawiać w domu samochody.
– Będziemy szli tą drogą i starali się, oczywiście w miarę możliwości, uruchamiać kolejne ekologiczne środki transportu – deklaruje burmistrz.
TW
Obiecanki, cacanki, a głupiemu radość. Niby autobus elektryczny ma chronić środowisko, a nie pomyślał nikt ile węgla musi spalić elektrownia, by wytworzyć energię potrzebną by autobus elektryczny mógł pojechać. Ot taki bajer.
A na dodatek zlikwidowano d. 700. (potem była chyba 251), która woziła m.in. pacjentów szpitali (Stocer, filii Stocera, CKR) do Wilanowa i dalej do Dw. Centralnego.
Sporo osób pracuje, uczy się w południowych rejonach Warszawy. Jak maja tam dojechać?
Do Kabat i potem taksówka, czy Uberem.
Decydenci powinni mieć trochę oleju w głowie, a jeśli nie maja, to zapytać mieszkańców lub przyjeżdżających do Stocera/ CKR na zabiegi.