Awantura o szkolenie we Włoszech. Radni opozycyjni: To skandal!

19

POWIAT – Ten wyjazd to skandal – ocenia szkolenie we Włoszech za 27 tys. zł radny Sergiusz Muszyński – Odwiedziliśmy dwie szkoły. Bardzo owocne spotkanie. Byliśmy poruszeni poziomem integracji młodzieży pełnosprawnej i niepełnosprawnej we Włoszech – odpowiada członek zarządu powiatu, Ewa Lubianiec.

Szkolenie dotyczyło organizacji oświaty we Włoszech na przykładzie regionu Lazio. Podczas ostatniej sesji rady powiatu, radny PiS Sergiusz Muszyński dociekał w jakim hotelu zatrzymali się wysłannicy naszego powiatu. Zaprezentował fotografie kilku atrakcyjnych hoteli oferowanych przez to samo biuro podróży, które obsługiwało wyjazd szkoleniowy.
– Nie wiem czy pani była, w którymś z tych hoteli czy w jakimś innym? – dopytywał Sergiusz Muszyński, członka zarządu Ewę Lubianiec. – Ten wyjazd i jego koszt, łącznie 27 tys. złotych w mojej ocenie jest czymś skandalicznym – powiedział radny. – Może następnym krokiem będzie wyjazd w celu poznania systemu oświaty w Hawajach, Kubie albo na Dominikanie? Skoro podatnik płaci, to dlaczego nie? – ironizował radny. – Na budżet obywatelski w gminie Prażmów i Tarczyn przeznaczyliście po 11 tys. złotych. Dwie gminy mają mniej na budżet obywatelski niż kosztował ten wyjazd. Gratuluję! Mam nadzieję, żę chociaż się udał – dodał z goryczą radny Muszyński.
– Zadziwia mnie pan poziomem analizy tego wydarzenia – odparła Ewa Lubianiec. – Podczas wyjazdu szkoleniowego dla dyrektorów szkół powiatowych, który miał miejsce w grudniu jedna z dyrektorek zaproponowała, że możemy odbyć spotkanie z dyrektorami szkół w Rzymie i Ladispoli. Ona zna te szkoły, tych dyrektorów i ten system kształcenia. Uznała, że ciekawym byłoby poznanie m.in. sposobu integracji dzieci pełnosprawnych i niepełnosprawnych. Mieszkaliśmy w mieszkaniach w blokach – przekonywała Ewa Lubienic. – Szkoda tuszu na te zdjęcia, która pan wydrukował. Odwiedziliśmy dwie szkoły. Bardzo owocne spotkanie. Byliśmy poruszeni poziomem integracji młodzież pełnosprawnej i niepełnosprawnej we Włoszech. Ci Włosi są zainteresowani przyjazdem do nas i na pewno ta wymiana nastąpi.
– Wyjazd kosztował ponad 2,5 tys. zł na osobę – nie dawał za wygraną radny. – Na co wydaliście te 2,5 tys. na osobę? To jakieś absurd! Na stronie biura podróży można znaleźć za takie pieniądze całkiem niezłe wakacje, a wy pojechaliście na trzy dni. Nie wysililiście się Państwo z szukaniem pretekstu do tego wyjazdu – podsumował radny Sergiusz Muszyński.

AB

19 KOMENTARZE

  1. Za nieswoje to każdy pojedzie… Niektórzy pewnie żałują, że nie dostąpili tego zaszczytu… Cóż, to koszt bycia w opozycji…

  2. Panie Muszyński, zajmij się Pan tatusiem ile zarabia, zajmij się Pan praca a nie szukaniem afer. Dla mnie nie stało się nic złego takie prawo włodarzy. Aby kogoś rozliczać trzeba zacząć od siebie.

    • Popieram słowa dot Muszyńskiego ale te wyjazdy za nasze pieniądze nie są niezbędne. Pani Ewa L-zajmuje się/promuje wolontariat i wywala TAAAKĄ kasę (naszą kasę) na wycieczkę a nie na pomoc potrzebującym?
      No przecież mają chyba internet -to niech zainteresowani zobaczą projekcję, zdjęcia,porozmawiają przez skypa…toż to zwykłe marnotrawstwo.
      Poprzednio była p. Kasia P uśmiechnięta i chętna do rozdawania prezentów- na szczęście jej nie ma -ale został smrodek- też potrafiła zagospodarować środki …
      Tymi pieniędzmi można pomóc ludziom ,naprawdę potrzebującym albo zwierzakom…

  3. 300 % podwyżki na wywóz śmieci , to prawdziwe prawo włodarzy, którzy za chwilę…….pojadą gdzieś w EU przejrzeć się segregacji śmieci. A może szkolenie z etyki bycia radnym, by się przydało ?

    • „krytykanctwo”? Kto to pisze, pracownik powiatu na polecenie szefa? Czy ktoś kto lubi być robiony w konia przez wlodarzy? To z naszych podatków ten wyjazd sfinansowano!!!

        • @Maks a z czyich podatków jest fundusz szkoleniowy?? z podatków mieszkańców Krakowa czy Piaseczna?? Czy może pieniądze są z kapelusza?? Płacisz podatki i one idą m. in. do budżetu powiatu ciemny człowieku

        • Panie Maks, naprawdę, po tym komentarzu nie dziwię się jak łatwo ludźmi manipulować. WSZYSTKO CZYM DYSPONUJE URZĄD JEST Z PODATKÓW. A co pan myślał, że to pieniądze pochodzące z czego? Nie dziwie sie ze nie boja sie jeździć na takie wycieczki jesli maja wyborcow ktorzy nawet nie wiedza ze z ich podatkow jest oplacany urzad!!

  4. Biedni nauczyciele strajkują walcząc o podwyżki i psiocząc na PIS a ludzie ze starostwa (rządzi PO) wyjeżdżają sobie na wycieczkę poznawczo-szkoleniową za 2.500,00 zł za 3 dni na osobę. No to git. O take POlske walczymy? Kraj równości i tolerancji czy kontrastów?

  5. W Warszawie, na Stegnach, przy ulicy Św. Bonifacego 10 jest super szkoła integracyjna, pierwsza w Polsce, która funkcjonuje od 1991 roku. Szkoła ta ma bardzo bogate doswiadczenie w integrowaniu dzieci zdrowych i niepełnosprawnych. Proponuje radnym i członkom zarzadu powiatu piaseczyńskiego i dyrektorom szkół powiatowych odwiedzenie tej super szkoły. Wartości poznawcze takiego rekonesansu beda znacznie wieksze niz te zdobyte w Italii, a koszty w granicach ceny kilkudziesięciu biletów autobusowych. Nota bene celowości wyjazdów. Jesli juz szukać cennych doswiadczeń zagranicznych z tego zakresu wiedzy, to proszę odwiedzić kraje Skandynawskie. Szwecja, Dania , Norwegia i Finlandia maja najlepsze rozwiazania w integracyjnej pracy edukacyjnej. Włosi mają przestarzałe i mało sensowne rozwiazania.

  6. Niby rzecz prosta, jawne marnotrawienie pieniędzy z samorządowego budżetu ( brak, choćby informacji o merytorycznym wykorzystaniu wniosków z tego „szkolenia”). Ale patrząc na komentarze: „onaewa” i „pytam” jest szansa, że „włodarze” będą jeździć dalej i częściej, przecież takie jest, przynajmniej niektórych, zapotrzebowanie. Proponuję utajnić te wyjazdy i będzie spokój……

  7. Nie popieram p. Muszyńskiego -jak go znam to chce na tym coś ugrać a nie wyjaśnić sprawę. Moim zdaniem tego typu wyjazdy są całkowicie zbyteczne. Również u nas nie brak placówek integracyjnych-a pieniądze z naszych podatków zagospodarowywać rozsądnie.Tym razem cała delegacja do Włoch przesadziła-powinni oddać kasę ze swojego uposażenia-stać ich przecież…

  8. Te wszystkie „szkolenia” to fikcja, co roku dyrektorzy z zarządem starostwa rozbiją się po Polsce, ale najwidoczniej apetyt rośnie w miarę jedzenia.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię