Bezdomny koczuje w zaroślach pod Biedronką

2

PIASECZNO U zbiegu ulic Jarząbka i Tukanów, na terenie za sklepem sieci Biedronka, od kilku miesięcy przebywa bezdomny mężczyzna. – Teraz robi się coraz zimniej, ten człowiek może potrzebować pomocy – zaalarmowała nas mieszkanka pobliskiego bloku

– Mężczyzna koczuje w zaroślach od kilku miesięcy – informuje kobieta. – Była tu straż miejska, raz też wzywano pogotowie, ale problemu nie rozwiązano. Teraz robi się coraz zimniej, a ten człowiek mieszka pod gołym niebem.

Gdy dotarliśmy na wskazane miejsce, bezdomny mężczyzna był już w towarzystwie policjanta, który wezwał karetkę pogotowia. Bezdomny leżał na materacu w zaśmieconej części niezagospodarowanej działki za sklepem. Funkcjonariusz rozmawiał z nim wykazując dużą dozę cierpliwości, szacunku i empatii. Starał się poznać jego sytuację i udzielić wsparcia do czasu przyjazdu ratowników medycznych.

„Nie mogłem podjąć pracy, bo się napiłem”

Jak się dowiedzieliśmy od samego bezdomnego, do Piaseczna przyjechał z Mrągowa w celu podjęcia pracy. Niestety, nie udało mu się jej rozpocząć z powodu alkoholizmu.

– Piję od czterech miesięcy – przyznał mężczyzna, dodając, że w swoich rodzinnych stronach przez pewien czas mieszkał w ośrodku i uczestniczył w terapii, która jednak nie pozwoliła mu zerwać z nałogiem.

Na miejsce przyjechała karetka pogotowia, ale ratownicy uznali, że 64-letni mężczyzna nie wymaga hospitalizacji.

– Mężczyzna odmówił pomocy i się oddalił – informuje st. asp. Magdalena Gąsowska z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie. – Teren, na którym przebywał, będzie monitorowany – zapowiada policjantka i apeluje do mieszkańców, by zgłaszali przypadki osób bezdomnych, które o tej porze roku mogą potrzebować pomocy.

Pomoc dla bezdomnych jest teraz szczególnie ważna

Późną jesienią i zimą informowanie policji o osobach bezdomnych staje się szczególnie ważne, ponieważ ma to na celu ochronę ich zdrowia, a często również życia. Niskie temperatury, chłód, wiatr, a także opady śniegu czy deszczu stwarzają dla osób pozostających na zewnątrz ogromne zagrożenie. Hipotermia, czyli wychłodzenie organizmu, może prowadzić do stanu zagrażającego życiu, dlatego szybka reakcja i udzielenie schronienia jest kluczowe. Policja, mając zgłoszenie o osobach bezdomnych, może skierować odpowiednie służby, by zaoferować im miejsce w noclegowniach czy schroniskach, a także niezbędne wsparcie, aby przetrwać trudny czas zimowych miesięcy.

Zagrożenie zdrowia i brak dostępu do opieki medycznej

Osoby bezdomne często są pozbawione dostępu do podstawowej opieki zdrowotnej, a ich problemy zdrowotne mogą się pogłębiać z powodu trudnych warunków atmosferycznych. Służby ratownicze w nagłych przypadkach są w stanie udzielić im potrzebnej pomocy medycznej lub skierować je do ośrodków specjalistycznych. Zgłoszenia dotyczące osób bezdomnych pomagają również dbać o bezpieczeństwo publiczne. W niektórych sytuacjach takie osoby mogą potrzebować pomocy psychologicznej lub wsparcia interwencyjnego, a ich obecność na ulicach w zimie stanowi poważne wyzwanie dla ich zdrowia fizycznego i psychicznego.

Zgłoszenie bezdomnych – gest solidarności

Dzwoniąc na 112 i informując o lokalizacji osób bezdomnych, okazujemy solidarność i wsparcie tym, którzy znaleźli się w szczególnie trudnej sytuacji życiowej. Taka pomoc nie wymaga wiele wysiłku, a może okazać się bezcenna dla osób pozbawionych dachu nad głową w najzimniejszym i najtrudniejszym czasie roku.

Adam Braciszewski

2 KOMENTARZE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię