PIASECZNO Kierowcy często jeżdżą Szkolną „pod włos”, na co zwrócił uwagę podczas ostatniej sesji radny Krzysztof Cieślak. Poza tym ulica często się korkuje i brakuje przy niej wolnych miejsc parkingowych
Mimo że remont ulicy Szkolnej w centrum miasta zakończył się kilka miesięcy temu, w sąsiedztwie drogi można wskazać kilka niedoróbek. Pierwsza z nich dotyczy parkingów, które przy drodze jednokierunkowej powinny zostać jednak wykonane pod kątem. Wówczas kierowcom byłoby o wiele łatwiej manewrować. A tak na drodze doszło już do kilku niegroźnych obcierek, jednak z nich zakończyła się niedawno interwencją policji. Miejsca parkingowe są dość wąskie, ale też krótkie. Dlatego problemy z ich zajmowaniem mają zwłaszcza większe samochody. Już teraz słychać głosy, że parkingi należałoby przeprojektować, wydzielając kilka większych miejsc, co umożliwiłoby parkowanie busom i dżipom. Między parkingami a chodnikami znajdują się odboje, na które kierowcy notorycznie najeżdżają. Skutek jest taki, że niektóre z nich już teraz kwalifikują się do wymiany. Jednak na tym nie koniec.
– Proszę o wymalowanie na Szkolnej poziomych strzałek, które wzmocnią przekaz, że jest to droga jednokierunkowa – mówił podczas sesji Krzysztof Cieślak. Radny, który często bywa w rejonie bazarku twierdzi, że niektórzy kierowcy jeżdżą Szkolną pod prąd.
– Przeanalizujemy taką możliwość – zapewnia Włodzimierz Rasiński, naczelnik gminnego wydziału infrastruktury i transportu publicznego.
Na wniosek kupców, w tym tygodniu przy Szkolnej, na odcinku od Wojska Polskiego do alei Róż, mają pojawić się parkometry (już zostały wykonane betonowe podstawy, na których urządzenia zostaną umieszczone).
Wprowadzenie strefy płatnego parkowania ma zapewnić przy bazarku większą rotację samochodów. Pierwsze 45 minut postoju ma być bezpłatne, co powinno wystarczyć na zrobienie zakupów.
TW
Na tym odcinku powinny byc zamontowane kolce ktore skladaja sie w kierunki jazdy.
Ostudziloby to zapal co nie ktorych jezdzacych pod prad.
Innej opcji nie widze.
Strzalki nie pomoga.
Nie wierze ze osoby jadace pod prad robia to nieswiadomie.
„Kupcy” poprosili władze miasta, żeby wprowadzić płatne parkowanie (płatne na rzecz miasta), żeby… ułatwić życie klientom. 45 minut na zakupy i won. I jeszcze trzeba się chrzanić z parkomatem, nawet jak chce się zaparkować na te łaskawie bezpłatne 45 min. Myślę, że okoliczne centra handlowe z dużymi bezpłatnymi parkingami są zachwycone.