Brzozy idą pod piły! Bezpieczeństwo najważniejsze

 

 

 

PIASECZNO Do końca roku zniknie 10 brzóz z terenu przedszkola nr przy ul. Księcia Józefa w Zalesiu Dolnym. Dwa lata temu doszło tam do wypadku – jedna z brzóz niespodziewanie przewróciła się. Ucierpiała 5-letnia dziewczynka, a niewiele brakowało by doszło do prawdziwej tragedii

Drzewa na placu przedszkolnym na bieżąco są monitorowane przez specjalistów. Dyrekcja placówki dokłada wszelkich starań by wychowankowie placówki byli bezpieczni. Niestety na nic się zdała wszelka ostrożność. W czerwcu 20017 roku jedna z brzóz niepodziewanie runęła na plac zabaw. 5-letnia dziewczynka trafiła do szpitala. Znalazła się akurat w tym miejscu, gdzie potężny pień drzewa zaczynał się rozgałęziać. 28-metrowa potężna brzoza nie zdradzała żadnych symptomów, które mogłaby kogokolwiek zaniepokoić. Drzewo wyglądało na zdrowe i solidnie ukorzenione.
– Te drzewa są wysokie a ich system korzeniowy nie jest bardzo rozległy – mówił nam wówczas Maciej Fabirkiewicz ze specjalistycznej firmy Dendrovita, która zajmuje się pielęgnacją drzew. – Wielokrotne zalania tego terenu dodatkowo osłabiły korzenie. One po prostu zgniły. To ogromny sukces, że te drzewa w ogóle jeszcze istnieją. Ten drzewostan osiąga już maksimum swojego wieku. Widać już suchoczuby – specjalista od drzew wskazał nam zeschnięte wierzchołki brzóz, które wciąż jeszcze rosły na przedszkolnym placu. – To świadczy o tym, że drzewa zamierają. Ich korzenie zgniły i drzewa nie mają już czym pobierać wody. Skończyła się też funkcja mechaniczna tych korzeni, przestają utrzymywać drzewa w pionie.
Dyrektor przedszkola zapowiedziała, że wystąpi o pozwolenie na wycięcie wszystkich brzóz.
W ostatni weekend skontaktowali się z nami zaniepokojeni mieszkańcy Zalesia Dolnego.
– Odgłos pił słychać od kilku dni, za chwilę wyrżną pół Zalesia – zaalarmowała jedna z mieszkanek.
Wczoraj odwiedziliśmy przedszkole by zorientować się jaka jest skala wycinki. Okazuje się, że przedszkole dysponuje decyzją o usunięciu 10 brzóz.
– Kocham przyrodę, ale jeszcze bardziej dzieci – mówi dyrektor przedszkola Krystyna Bernacka. – Ich bezpieczeństwo jest absolutnym priorytetem – podkreśla i dodaje, że poza wycinką dba również o nowe nasadzenia, by wyrównać stan drzewostanu.
Przespacerowaliśmy się po przedszkolnym terenie i możemy uspokoić mieszkańców – nic nie wskazuje na to by miał stracić swój charakter. Działka, na której znajduje się przedszkole nr 8 wciąż zachwyca pięknymi drzewami i bujną zielenią. A bez brzóz z pewnością będzie bezpieczniej.

AB