GÓRA KALWARIA W piątek w konstancińskim ratuszu odbyła się sesja rady miejskiej, podczas której podjęto stanowisko dotyczące możliwego przetwarzania odpadów na terenie gminy Góra Kalwaria. Na sesji obecny był burmistrz Góry Arkadiusz Strzyżewski, który podkreślił że nie ma planów ulokowania składowiska odpadów w okolicach Łubnej, czego boją się radni z Konstancina

Sesja nadzwyczajna została zwołana z inicjatywy radnego Krzysztofa Bajkowskiego.
– Gmina Góra Kalwaria chce pozwolić na przetwarzanie i magazynowanie odpadów komunalnych na swoim terenie – mówił kilka dni temu w rozmowie z nami Krzysztof Bajkowski. – Jeśli zapisy, które znalazły się w projekcie studium wejdą w życie, to ciężarówki ze śmieciami ruszą przez centrum Konstancina i dalej przez Słomczyn i Kawęczyn. Nasza gmina straci uzdrowiskowy charakter, nie możemy do tego dopuścić.

Podczas piątkowej sesji rada miejska podjęła stanowisko dotyczące sąsiedniej gminy, które zostanie przekazane burmistrzowi Góry Kalwarii Arkadiuszowi Strzyżewskiemu.
– Chcemy przede wszystkim doprecyzowania zapisów w studium – mówi radny Bajkowski.
– Obecny zapis umożliwia w naszej ocenie posadowienie spalarni odpadów w rejonie Łubnej. Zależy nam na tym, żeby nie można było wozić tam i przetwarzać śmieci. Zależy nam też na zachowaniu leśnej strefy buforowej wokół Łubnej. Burmistrz Góry Kalwarii mówił wprawdzie podczas sesji, że nie ma się czym przejmować. Diabeł tkwi jednak w szczegółach, a my tylko chcemy oszczędzić naszym mieszkańcom potencjalnych kłopotów. Stanowisko rady zostanie przekazane burmistrzowi Góry Kalwarii. W niedzielę o godz. 9 na rogu ul. Jabłoniowej i Warszawskiej będziemy zbierać podpisy mieszkańców pod tą inicjatywą. Na około godzinę zablokujemy też ruch, aby wzmocnić nasz przekaz.

Do sytuacji z Konstancina odniósł się burmistrz Góry Kalwarii Arkadiusz Strzyżewski.
– Z całą stanowczością podkreślam, że samorząd Góry Kalwarii nie miał w ostatnich latach i nie ma planów ulokowania zakładu utylizacji odpadów na obszarze Łubnej – zapewnia. – Od roku 2000 wokół nieczynnego składowiska odpadów komunalnych „Łubna” obowiązuje strefa ograniczonego użytkowania, dopuszczająca m.in. składy, magazyny, usługi i gospodarkę odpadami. Gmina, na wiosek lokalnej społeczności, próbowała zmienić ten stan – wykreślić gospodarkę odpadami z tego katalogu. Jednak okazało się to niemożliwe, ponieważ decyzja w tej kwestii należy do urzędu marszałkowskiego. W sierpniu ub. roku gmina ponownie złożyła wniosek o dopuszczenie działalności przemysłowej w obrębie przedmiotowego obszaru, co pozwoliłoby na wykorzystanie go w sposób optymalny, a nie wiązało z gospodarką odpadami.

TW