Burmistrz pouczył urzędników. „Należy zachowywać się z maksymalną powagą”

17

PIASECZNO Podczas ostatniej sesji rady miejskiej burmistrz odniósł się do wydarzeń, które miały miejsce tydzień temu na ulicy Żabiej


Wesołość urzędników na ulicy Żabiej niektórych zbulwersowała, a innych zainspirowała do żartów

Przypomnijmy. W ubiegły czwartek na Żabiej rozebrano metalową konstrukcję, zagradzającą część ulicy. „Klatkę” postawili mieszkańcy pobliskiej nieruchomości, którzy uważają że mają prawo do odgrodzonego terenu. Gmina stoi na stanowisku, że zagradzanie części drogi, co do której toczy się spór własnościowy (nie zostało jeszcze zrobione rozgraniczenie) jest niedopuszczalne. Na miejscu oprócz policji zjawili się także przedstawicie urzędu, w tym wiceburmistrz Robert Widz.
Tydzień temu opublikowaliśmy zdjęcie na którym widać, jak stojący przed konstrukcją urzędnicy nie potrafią powstrzymać się od śmiechu. W środę do sprawy odniósł się burmistrz Daniel Putkiewicz. Podkreślił, że stawianie w pasie drogowym barier nie powinno mieć miejsca.
– Szanujemy własność prywatną i nie uchylamy się od płacenia odszkodowań, ale wszystko musi odbywać się zgodnie z pewną procedurą – mówił. – Co do uśmiechów (urzędników – przyp. red.) wskazałem, że w takich sytuacjach należy zachowywać się z maksymalną powagą.

TW

czytaj też:

17 KOMENTARZE

  1. No i chyba im teraz nie do śmiechu jest. Powinni zostać pozbawieni premii za brak profesjonalizmu. Zdjęcie pokazuje prawdziwą twarz tych osób.

  2. Zamiast piętnować urzędników, może najpierw należałoby dopytać, z czego tak się śmieją. Być może były powody – wynikła taka sytuacja, że trudno było powstrzymać się od śmiechu. Fotka tego nie wyjaśnia, a urzędnicy to ludzie, a nie roboty. Wyobrażam sobie, że jak ktoś pracuje w urzędzie, to musi czasem w jakichś groteskowych sytuacjach się pośmiać, bo inaczej by zwariował.

    • no to chyba już-zwariował…
      jak nie potrafią nic -to do polityki-Tak???
      Niestety nasi urzędnicy nie grzeszą kulturą , słoma jest niezłą izolacją -co panowie ?
      Popieram aby dostali upomnienie lub NIE DOSTALI części uposażenia, to my ich wybieramy.Takie lekceważenie petenta -jest niedopuszczalne.To wy jesteście dla nas a nie odwrotnie.

  3. Podstawowa zasada obowiązków p burmistrza Ok
    Wyciągnięcie konsekwencji?
    I jeszcze bezwzgledność dla patoli w instytucjach obok!!!

  4. Według aktualnej mapy ewidencyjnej granica działki przebiega 3 metry od budynku, kończy się mniej więcej w połowie chodnika. Nie wchodzi w żadnym wypadku na jezdnię jak to widać na zdjęciu. Widać to dokładnie na http://piaseczno.e-mapa.net, po wyszukaniu adresu Żabia 8 i włączeniu „ortofotomapy” z grupy „miasto i gmina Piaseczno”

  5. Pouczył ??? Ci panowie nie mają po 10-15 lat, są dorośli i chyba świadomi swoich czynów. Panie burmistrzu ich zachowanie świadczy również o panu-w tym wypadku nie najlepiej.
    Pouczenie to stanowczo za mało. Chcą kogoś wyśmiewać to może nie w godzinach pracy-pełniąc obowiązki ?

  6. Ale się ubawilam uczył Marcin Marcina a sam dalej przysłowie nie napisze bo Pan burmistrz pozwie mnie do sądu o zniesławienie jak straszy tą Panią świata prawda słoma z butów

  7. …i nikomu nie wolno się z tego śmiać…

    Uśmiech to pozytywne uczucie rodzące się z dobra, złość na twarzy to niedobre emocje powodowane obserwacją zła. Niech Panowie: Widz, Rasiński, Baran śmieją się jak najczęściej. Niech Ty Czytelniku, i Ty Danielu – miejcie okazje do śmiechu. Sam sobie życzę abym, w naszej szarej rzeczywistości przesiąkniętej ludzką zawiścią mógł rechotać przynajmniej 3 razy dziennie. Bo nic tak nie wpływa pozytywnie na nasz organizm jak długotrwały masaż przepony wywołany śmiechem. I nie ważne że ktoś uważa iż jest to niepoprawne politycznie. Bo jest to ludzki odruch i tłumienie jego powoduje frustracje. A nawet wojny.

    A na koniec będę życzył nam wszystkim czegoś więcej: abyśmy nawet w trumnie nie zachowywali się z maksymalną powagą. Bo może wtedy bliskim będzie choć trochę mniej smutno nas żegnać.

    Amen.

    P.S.
    Oczywiście jakbym zobaczył że ten, którego „oburza” zdjęcie śmiejących się Panów wdepnął by w psie gieee albo choć dostał by „bombą” w czubek głowy od piaseczyńskiego gołębia – to też bym się zaśmiał. No może nie na głos, a w duchu. Bo należy mu się. Za to że ferment sieje.

  8. Co to zmienia? Co się zobaczyło, tego się nie odwidzi. Kultura, rozwój intelektualny jest dość indywidualną sprawą. To co wyniesie się z domu, to pozostaje… Żadne upomnienia, sankcje finansowe nic tu nie wskórają. Nauczka na przyszłość, zapewne zdjęcie pozostanie wielu w pamięci i niezależnie od kontekstu sytuacji zapamiętają sobie tą szyderę, ignorancję i pokaz tego „kim ja nie jestem”. Panom powinno być bardzo wstyd, tym bardziej, że ich zachowanie zostało dostrzeżone przez innych…

  9. Przypomniał mi się skecz Abelarda Gizy o tym że nie wolno mówić ią papież puszcza bąki. Albo artykuł z SE jak przyłapano teleobiektywem Komorowskiego na tym że na własnej, zakrzaczonej działce pił piwo i odlał się pod drzewo.
    Pamiętajmy: żadne stanowisko nie powoduje zakazu bycia człowiekiem i tego że nic co ludzkie nie powinno być człowiekowi oświeconemu, niezależnie od pozycji, obce.
    Natomiast jeśli nadal ktoś chce zabraniać urzędnikom, politykom, papieżom się śmiać, pić piwo, odlewać się pod własne drzewo, drapać po głowie, kapać w niezbyt czystych slipkach, czy puszczać bąków, jednocześnie głosząc że jego konstytucyjnym prawem jest możliwość śmiania, picia piwa, odlewania się pod własne drzewo, drapania po głowie, kapania w brudnych slipkach, czy puszczania bąków znaczy że jest… i tu zostawię pewne niedopowiedzenie. Niech każdy sobie sam je dopowie.

  10. Śmiać się z czegoś to jedno, śmiać, wyśmiewać, szydzić z kogoś to drugie. Nikt nikomu nie zabrania śmiać się z rzeczy śmiesznych. Szydzenie i wyśmiewanie się z kogoś, bo przedstawia własne racje i ośmiela się walczyć o swoje, to po prostu pokaz żenady, małostkowości i własnych kompleksów. Hipokryzją jest natomiast zarzucanie komuś moralizowania robiąc samemu zupełnie to samo.

    Taka sytuacja w ogóle nie powinna mieć miejsca i ta sprawa powinna być już dawno rozwiązana…

  11. Czyli jednak potwierdza się moja teoria że dajcie mi zdjęcie a ja już dorobię do niego ideologię.
    Nie ważne co jest na nim (jak dobrze że nie ma na nim, jak Kolega Wiler napisał, niepełnosprawnego, o Murzynie, yyy… znaczy Afroamerykaninie nie wspominając), ale już Młody mieszkaniec osądził: na pewno śmieli się z właścicielki posesji.

    I taki podsumowaniem można zakończyć jakiekolwiek dyskusje internetowe. Bo są one jak gra w szachy z gołębiem. Nieważne jak dobrym jesteś szachistą, to gołąb zawsze poprzewraca wszystkie figury, nasra na szachownicę i odleci z miną zwycięzcy.

  12. Nie określałbym z góry, że pozostali ludzie widoczni na zdjęciu są niepełnosprawni – jest to nieuprawnione. Kontekst zdjęcia jest jasny – loża szyderców. Nie, Ci wyrafinowani Panowie z dobrymi manierami śmiali się z dowcipnisiów ze Straży Miejskiej, zapewne…

    Tak serio, to śmiali się z naiwności ludzi spoglądających na zdjęcie gotowych ich bronić…

    Dobrze Panie Profesorze, kończymy wykład.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię