Burmistrz prosi o kontakt inicjatorów postawienia krzyża na Górkach Szymona

11

PIASECZNO Dwa tygodnie temu na Górkach Szymona pojawił się krzyż, który miał chronić mieszkańców przed epidemią. W środę został wyłamany i przywiązany drutem do drzewa. Ostatecznie został sprzątnięty przez pracowników urzędu miasta

U spodu krzyża ustawionego kilkanaście dni temu w Zalesiu Dolnym umieszczono tabliczkę z napisem „Boże Chroń od Zarazy“.
W środę do naszej redakcji dotarła informacja, że krzyż został wyłamany i zniknął z górek. Od początku jego postawieniu towarzyszyły spore kontrowersje. Jednym pomysł się podobał, inni uważali że był zwykłą samowolą.
Krzyż przywiązano drutem do drzewa – poinformowała nas jedna z Czytelniczek. – Jestem zdegustowana, że ktoś się do czegoś takiego posunął. Ja nie umieszczałam tego krzyża, ale są rzeczy których się po prostu nie robi.
To oburzające, krzyż jest symbolem religijnym, któremu należy się szacunek – uważa inny czytelnik, który również zwrócił nam uwagę na zmianę lokalizacji krzyża. – W tych trudnym czasach powinien nas łączyć, a nie dzielić.
W końcu sprawą zainteresował się burmistrz Daniel Putkiewicz. Wysłał na miejsce pracowników wydziału utrzymania terenów publicznych, którzy zabezpieczyli krzyż.
Nie chcę, aby na terenie publicznym dochodziło do aktów wandalizmu, czy profanowania symboli religijnych – mówi burmistrz. – Z drugiej strony inicjatorzy stawiania krzyża powinni zachować stosowne procedury. To jest teren gminy i to gmina poprzez swoich przedstawicieli, zgodnie z przyjętym prawem miejscowym, powinna decydować o przestrzeni publicznej. Inicjatorów postawienia krzyża proszę o kontakt.

TW/AB/GT

11 KOMENTARZE

  1. Panie Burmistrzu może pomyśli Pan wreszcie o maseczkach dla mieszkańców ? . Gmina jako właściciel terenu powinna zabrać ten krzyż i po sprawie. Tymczasem widzę ,że robi się precedens i smród. Za chwilę znajdą się naśladowcy i co wtedy?

    • Jeszcze nie masz maseczki? Jak Ty żyjesz i funkcjonujesz w społeczeństwie bez własne maseczki i rękawiczek? Chyba, że siedzisz na kwarantannie i poświęcasz czas tylko na pisanie takich komentarzy?

    • A sam sobie nie możesz kupić? Burmistrz nie jest od dawania maseczek roszczeniowcom na każdy temat.
      Kup sobie jak chcesz maskę.

  2. Burmistrz powinien wysłać tam ekipę sprzątającą i zrobić porządek a nie tracić czas na takie pierdoły. Są ważniejsze sprawy.

  3. „…burmistrz Daniel Putkiewicz wysłał na miejsce pracowników wydziału utrzymania terenów publicznych, którzy zabezpieczyli krzyż…”
    +++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
    Odważniak!
    Swoją drogą, to jakby ktoś na Górkach Szymona wywalił stertę gruzu, to gmina też by ją tylko troskliwie „zabezpieczyła”?

    „…Nie chcę, aby na terenie publicznym dochodziło do aktów wandalizmu, czy profanowania symboli religijnych – mówi burmistrz”
    +++++++++++++++++++++++++++
    Niby taki odważniak, ale też i sprytny krętacz. To się „polityk” nazywa.
    Jak ktoś tam krzyż ustawiał, to chyba liczył się z „profanowaniem”? Ergo: nie przeszkadza mu to. Ergo: albo ustawiacz krzyża weźmie go sobie do domu, albo należy ten symbol wywieźć na wysypisko śmieci. Po wysypisku łażą „nurki śmietnikowe” – może im się krzyż na co przyda, jak ustawiaczowi niepotrzebny?

    „…Inicjatorów postawienia krzyża proszę o kontakt”
    ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
    Niby odważniak, ale naiwny.
    Przecież te typy w życiu się nie ujawnią. Oni są bardzo odważni „z partyzanta”, nocą, po cichu, prawem kaduka.
    Miłość do tego świętego dla nich rzekomo symbolu zanika, gdy trzeba się ze swoim oszołomstwem zaprezentować publicznie.

  4. Pan Burmistrz powinien dbać o wszystkich. Ale najpierw niech zrobi porządek w swoich wydziałach i podległych jednostkach. Tam gdzie ludzie są prześladowani i gnębieni psychicznie. Nie widzi tego czy nie chce widzieć? Może niech się zainteresuje. Najwyższy czas. Czara goryczy zawsze się przelewa.

  5. Pan Burmistrz zawsze sobie znajdzie powód, aby przyczepić się do czegoś błahego i nieistotnego… Skończ Pan pozorować i udawać usiłując sprawować wrażenie zatroskanego włodarza… Żenada…

  6. Zabawne jest to,że na siłę angażuje się burmistrza itp.Co oni z TYM mają wspólnego ? Przecież zainteresowani i oburzeni wywaleniem instalacji powinni udać się do instytucji.Chyba po to jest proboszcz?No ale lepiej robić burzę i sensację.
    I wspólnie z procesją zabrać deski i umieścić w stosownym miejscu(teren kościelny)lub stosik -miejsce na ognisko niedaleko.Akurat to drzewo upatrzył sobie pierwszy mój Azorek .

Skomentuj Młody mieszkaniec Anuluj odpowiedź

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię