PIASECZNO/LESZNOWOLA Do 31 marca przyszłego roku mieszkańcy Piaseczna zapłacą za odbiór śmieci tyle samo, co dotychczas. Od 1 kwietnia należy spodziewać się podwyżki. W Lesznowoli, która ma podpisaną umowę na odbiór odpadów do końca 2020 roku, też nie jest ona wykluczona
Piaseczno ogłosiło przetarg na odbiór śmieci od 1 kwietnia. Nowa umowa ma obowiązywać przez dwa lata, ale być może okres ten zostanie jeszcze skrócony. Przez najbliższe trzy miesiące śmieci z terenu miasta będą odbierały te same firmy, co dotychczas, a więc PUK Piaseczno (obsługuje dwa sektory) i Lekaro.
Od stycznia do końca marca będzie obowiązywał nowy harmonogram odbioru odpadów, który jednak praktycznie się nie zmieni – śmieci, z podziałem na cztery frakcje, będą zbierane w te same dni (mieszkańcy muszą udostępnić je przed godz. 7 w dniu odbioru) i z tą samą co dotychczas częstotliwością. Od kwietnia należy spodziewać się większych zmian. Nie tylko, jeśli chodzi o cenę śmieci, ale także sposób ich segregacji. Nieczystości będą dzielone bowiem już na pięć frakcji – papier, plastik, szkło, odpady bio oraz śmieci zmieszane.
W pobliskiej Lesznowoli zawarta przez gminę umowa na odbiór odpadów będzie obowiązywała jeszcze przez dwa lata – do końca 2020 roku. Nie oznacza to jednak, że przez ten czas ceny dla mieszkańców nie wzrosną. Na razie nie wiadomo jednak, kiedy (i czy w ogóle) to nastąpi.
– Aktualnie obowiązuję dotychczasowe stawki – ucina Lech Kilanowski, kierownik referatu gospodarki odpadami komunalnymi.
TW