Z Sebastianem Grabskim ze Stowarzyszenia RC Sport Piaseczno rozmawia Grzegorz Tylec
Skąd wziął się pomysł na założenie stowarzyszenia?
Modelarstwo sportowe RC jest sportem niszowym. Głównie dlatego, że w Polsce brakuje odpowiednich obiektów, na których można by trenować i rywalizować. Piaseczno ma bardzo fajną tradycję modelarską związaną z torem przy ul. Puławskiej. Od kilku lat ten tor podupadał i doszliśmy do wniosku, że warto by porozmawiać z najemcą tego terenu aby grzecznościowo nam udostępnił swój obiekt. W ten sposób zaczęliśmy się organizować i w efekcie założyliśmy Stowarzyszenie RC Sport Piaseczno. Generalnie zajmujemy się, całkowicie non-profit, propagowaniem kołowego modelarstwa sportowego i organizowaniem wyścigów. Przybraliśmy formę stowarzyszenia by zainteresować naszą działalnością również i gminę.
Co do tej pory udało się wam zrobić?
W zeszłym roku zorganizowaliśmy tu Mistrzostwa Polski, które – pomimo deszczowej pogody – udały się fantastycznie. W tym roku byliśmy współorganizatorem zawodów XRS Poland. Poza tym udało nam się również wypromować projekt do Budżetu Obywatelskiego 2018 na budowę toru gminnego. Okazało się, że ludzie chcą mieć u nas coś takiego. Istnieje ogromna potrzeba odciągnięcia dzieciaków od komputerów i wyciągnięcia ich na dwór. Poza tym, zdrowa rywalizacja oraz zgłębianie tajników techniki pomaga w propagowaniu dobrych wzorców wśród młodzieży. Na torze można spędzić kilka godzin na wspólnej nauce i zabawie oraz zdrowej rywalizacji.
Czy jest to możliwe przez cały rok?
Na razie nie, ale jakby były pieniądze, to jest taka opcja by zrobić tu zadaszenie i mieć tor całoroczny – taki jakie są zagranicą. Na razie musimy jednak zrealizować obecny budżet obywatelski. Zakłada on wybudowanie toru, który powinien powstać po wakacjach. Planujemy zrobić wizytówkę Piaseczna. Takiego toru nie ma w Polsce i będzie można na nim organizować zawody nie tylko rangi krajowej, ale i międzynarodowej. Obecnie mamy z budżetu obywatelskiego 100 tysięcy złotych, co powinno wystarczyć na zbudowanie fantastycznego, urozmaiconego obiektu dla zawodników i początkujących.
Jakie jest obecnie zainteresowanie modelami w skali kraju i gminy?
Jak wspominałem, jest to niszowe hobby, ale głównie dlatego, że w Polsce nie ma zbyt wielu obiektów a w województwie mazowieckim nie ma ich wcale. Najbliższy porządny obiekt jest w Szczecinie oraz na południu Polski. W centralnej Polsce jest ich kompletny brak. Jak pojawią się obiekty, będzie również i większe zainteresowanie. Podobnie było ze skoczkami narciarskimi. Po wybudowaniu skoczni w Wiśle widać efekty. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że w naszej gminie mieszka Michał Orłowski (lat 16) , który jest wielokrotnym Mistrzem Europy i Mistrzem Świata w modelarstwie kołowym RC, tak więc mamy od kogo się uczyć.
A jak drogie jest to hobby?
Między innymi po to powołaliśmy to stowarzyszenie, aby pomóc zacząć przygodę z tym pasjonującym sportem. Można bowiem wydać bardzo dużo pieniędzy i mieć z tego mały pożytek, ponieważ modeli jest bardzo dużo i można wybrać nie najlepiej. Jeżeli ma się kogo poradzić, można wydać znacznie mniej i mieć z tego dużą frajdę. Osobiście poleciłbym najpierw kupno modelu używanego. Za kilkaset złotych da się już kupić używany model zawodniczy, który jest o wiele trwalszy niż zabawki zdalnie sterowane. Zapraszamy na stronę stowarzyszenia i do samego stowarzyszenia. Wystarczy wypełnić deklarację członkowską, która znajduje się na stronie FB. Mamy bardzo fajną ekipę ludzi z pasją, którzy bardzo chętnie pomogą i doradzą.