Ciężkie samochody wciąż jeżdżą Biedronki…

1

LESZNOWOLA Mieszkańcy ulicy Biedronki od ponad roku zabiegają o zakazanie wjazdu ciężkim samochodom, które rozjeżdżają im drogę. Ciężarówki obsługują budowy znajdujące się po stronie gminy Raszyn. Reprezentanci lesznowolskiego samorządu raz na jakiś czas odwiedzają wójta Raszyna, informując go o niedogodnościach. Do tej pory nie udało się jednak znaleźć rozwiązania problemu…


W sprawie ciężarówek rozjeżdżających ulicę Biedronki odbyło się już kilka spotkań w urzędzie gminy Raszyn. Pierwsze udało się zorganizować około roku temu. Wówczas mieszkańcy Lesznowoli, wspierani przez ówczesnego wicewójta Mirosława Wilusza i radnych przedstawili swoje racje i argumenty byłemu już wójtowi Raszyna Andrzejowi Zarębie. Wójt przyznał im rację, ale jednocześnie wyjaśnił, że nie ma pola manewru. Mimo to na drugie spotkanie zostali zaproszeni deweloperzy, który również zostali poinformowani o postulatach mieszkańców Lesznowoli.
Deweloperzy przekazali niezadowolonym ludziom, że kierowcy ciężarówek zostali zobligowani do jeżdżenia inną trasą (od strony Raszyna), ale i tak robią po swojemu – relacjonował jeden z uczestników spotkania. – Gmina Raszyn nie chce utwardzić swojego odcinka Biedronki, bo nie zamierza robić drogi deweloperom. Ci ostatni obiecują, że wybudują ulicę Piaseczyńską, ale dopiero po zakończeniu inwestycji. Mamy więc pat, a ciężarówki z materiałami budowlanymi wciąż jeżdżą nam pod oknami… – dodawał jesienią ubiegłego roku nasz rozmówca.

W międzyczasie zmieniły się władze samorządowe. Pod koniec czerwca doszło do kolejnego już spotkania w sprawie Biedronki. Tematem ponownie był brak dojazdu do nowo powstających osiedli na terenie gminy Raszyn w rejonie ulic Biedronki, Piaseczyńskiej oraz Sarenki. W spotkaniu sąsiednią gminę reprezentował wicewójt Andrzej Bembenista, zaś mieszkańców Biedronki wspierali radni: Tomasz Filipowicz, Magdalena Łapińska i Wojciech Adynowski. Nie zabrakło też Aleksandra Mamaka, aktywisty ze stowarzyszenia „Przyjazna Droga 721”.
– Przedstawiliśmy swoje argumenty oraz propozycje możliwych rozwiązań – informuje radny Wojciech Adynowski. – Wicewójt Raszyna zadeklarował przeanalizowanie dotychczasowych działań, w tym ustaleń z deweloperami w sprawie budowy brakujących dróg. Celem jest połączenie tego obszaru z Aleją Krakowską przez teren gminy Raszyn.
Kolejne spotkanie w tej sprawie ustalono na 15 lipca.

TW

1 KOMENTARZ

  1. Pozostaje chyba tylko obywatelski happening – przyblokować ulicę jak będzie ciężarówka jechać. A jeśli kierowca będzie chciał wzywać policję, to proszę, śmiało.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię