Co powstanie na terenie dawnej zajezdni trolejbusowej?

12

PIASECZNO Dwa tygodnie temu pisaliśmy o planach wybudowania na terenie dawnej zajezdni trolejbusowej gigantycznych hal magazynowych. – Nie jesteśmy tym zachwyceni – mówił burmistrz Daniel Putkiewicz. Do sprawy odniosła się przygotowująca inwestycję firma Nhood Polska, która rzuciła na nią nieco inne światło


W sierpniu 2020 roku opisywaliśmy plany wybudowania między ulicami Puławską, Energetyczną, Mleczarską oraz Sękocińską nowoczesnej dzielnicy mieszkaniowej. Inwestycja miała zostać otoczona zielenią i terenami rekreacyjnymi. Miała łączyć funkcje mieszkaniowe, biurowe, rozrywkowe, gastronomiczne i handlowe. Chodziło o to, aby stworzyć przestrzeń przyjazną nie tylko do życia, ale też pracy, rozrywki czy spędzania wolnego czasu. Od strony ul. Puławskiej miał powstać kompleks rozrywkowo-gastronomiczny, z kolei od Energetycznej inwestor planował wybudować budynki biurowe i hotel. Wzdłuż Mleczarskiej miała powstać kameralna zabudowa mieszkaniowa. W nowej dzielnicy planowano liczne tereny zielone, nowoczesne rozwiązania energetyczne i ograniczenie ruchu kołowego. Przedstawione założenia urbanistyczne wstępnie zaakceptował gminny wydział architektury.
Jesienią ubiegłego roku na terenie dawnej zajezdni trolejbusowej rozpoczął się proces oczyszczania gleby, co miało związek z planowaną inwestycją. Chodziło o podniesienie bioróżnorodności terenu. I kiedy już wszyscy myśleli, że wkrótce rozpocznie się budowa nowoczesnej dzielnicy, będącej ozdobą Piaseczna, nagle do urzędu gminy trafił nowy plan zagospodarowania tego obszaru. Miejsce niskich budynków usługowych i mieszkalnych, terenów rekreacyjnych oraz zieleni zajęło w nim pięć gigantycznych hal magazynowych. Okazuje się, że obowiązujący dla terenu po byłej zajezdni plan miejscowy dopuszcza w tym miejscu zabudowę magazynową i produkcyjną, co nie jest dobrą informacją dla mieszkańców.
– Zdaniem wydziału urbanistyki nasycenie tego terenu tylko jedną funkcją – magazynową – jest zbyt intensywne – komentował burmistrz Daniel Putkiewicz. Gmina zasugerowała inwestorowi, aby podzielił teren na mniejsze kwartały o różnym sposobie zagospodarowania z uwzględnieniem usług. Uważa też, że obecne zamierzenia inwestora nie są zgodne z omawianymi wcześniej rozwiązaniami projektowymi i projektem zmiany planu miejscowego. Kolejnym problemem jest obsługa komunikacyjna planowanego kompleksu magazynowo-biurowego, bo ulice Mleczarska, Puławska i Energetyczna nie są przystosowane do przyjęcia tak dużej liczby ciężkich samochodów. Po kilku dniach do sprawy odniósł się inwestor – firma Nhood Polska.
Poinformowała ona, że pracując nad nowymi inwestycjami bierze pod uwagę szeroki kontekst biznesowy, związany z zagospodarowaniem przestrzeni i funkcji obiektu, zaś podczas prac projektowych podejmuje dialog z potencjalnymi inwestorami oraz samorządem lokalnym.
„Takie działania mają miejsce również w przypadku inwestycji na terenie dawnej zajezdni trolejbusowej w Piasecznie” – czytamy w oświadczeniu. Nhood Polska przekonuje, że od wielu miesięcy prowadzi rozmowy z urzędem gminy. Ich efektem są nowe propozycje zagospodarowania tego terenu. Z przekazanych nam informacji wynika, że wciąż trwają rozmowy na temat ostatecznego kształtu planowanej inwestycji i nie zapadły jeszcze w tej sprawie ostateczne decyzje.
Jak się dowiedzieliśmy, w kwartale pomiędzy ulicami Puławską, Energetyczną, Mleczarską oraz Sękocińską firma rozważa inwestycję typu Small Business Unit (SBU). Z funkcjonalnego punktu widzenia SBU są budynkami biurowymi klasy A, wzbogaconymi przestrzeniami magazynowymi, które ze względu na swoje parametry i elastyczność w kreowaniu przestrzeni są bardzo atrakcyjne dla potencjalnych użytkowników. Nhood Polska przekonuje, że opracowywana na terenie dawnej zajezdni trolejbusowej inwestycja typu Small Business Unit pozytywnie wpłynie na lokalną gospodarkę i odpowie na potrzeby biznesu, w tym małych i średnich przedsiębiorstw, które poszukują lokalizacji o mieszanym charakterze.
„Propozycja realizacji w Piasecznie koncepcji Small Business Unit wypływa z analiz biznesowych i badań rynku przeprowadzonych na zlecenie Nhood Polska, a także, co ważne, z uwarunkowań planistycznych. Warto zauważyć, że funkcja mieszkaniowa lub funkcja mieszkań na wynajem nie jest możliwa do wprowadzenia na bazie obowiązującego Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego” – czytamy w dalszej części oświadczenia.

TW

12 KOMENTARZE

  1. Tu powinien powstać ogromny aquapark, którego brakuje w Warszawie. Tym bardziej, że podobno mamy gorące źródła pod Piasecznem. Ale olać źródła.
    Gdyby był Aquapark, to mielibyśmy:
    – sporo miejsc pracy,
    – promocję Piaseczna,
    – zdrowszych mieszkańców.
    Bardzo brakuje porządnego aquaparku w Warszawie, a ten plac to świetne miejsce, ściągające Warszawiaków i Piaseczynian.
    Oczywiście aquapark powinien być nie gorszy niż w Poznaniu czy Wrocławiu. Bo byle jaki (jak „Warszawianka”), nie zadziała. To musi być COŚ.
    Bardzo szkoda, że taką lokalizację oddajemy na osiedle mieszkaniowe, albo hale. Bezpowrotna strata dla gminy i jej mieszkańców. Tu biznes ukręci chyba tylko developer.
    Aquapark przyniósłby korzyść wszystkim mieszkańcom.

    • Panie Krzysztofie wiele lat temu prywatny inwestor proponował zbudowanie dużego parku wodnego początkowo w Złotokłosie / Szczakach skąd zbyli go protestami mieszkańcy obawiający się wzrostu ruchu samochodowego, potem inwestor poszedł do Piaseczna, skąd zbyli go radni i włodarze nazywając go hochsztaplerem. Stąd poszedł do Żyrardowa i zbudował za swoje pieniądze Suntago. Gmina Piaseczno jest bardzo bogata i ambitna stąd pomysł by nie mieć takich obiektów „za darmo” ( w sensie za pieniądze inwestora a nie z budżetu miasta) tylko wyłożyć spore miliony i zbudować na terenie dawnych plantacji porzeczek coś trochę większego niż obecny „aquapark” z ulicy Sikorskiego. Pomysł na prawdziwy ( w sensie wielkości, oferowanych usług, nowoczesności) park wodny nie zostanie zrealizowany na południu Warszawy już chyba nigdy choćby ze względu na ceny gruntów koniecznych do stworzenia tak przestrzennego obiektu.

  2. Przepraszam, ale nazwanie terenu prostokąta, który można po bokach obejść w jakieś 3 i pół do 4 minut, nową dzielnicą Piaseczna jest co najmniej gigantomanią. Śmiechu warte.

  3. Ale pytanie po co w takiej lokalizacji jakieś magazyny…?
    Przecież jeszcze w zeszłym roku Nhood Polska „chwaliła” się Projektem Piaseczno tj. galerią handlową, osiedlami oraz częścią handlowo / usługową połączoną z biurami – to jest dla mnie idealny koncept dla tego miejsca, które będzie służyło mieszkańcom, którzy będą mogli spotkać się, odpocząć.
    Magazyny to się powinno budować gdzieś na obrzeżach – przecież miejsca nie brakuje?
    Nhood Polska na Wilanowie będzie budować galerię a w Piasecznie postawi mieszkańcom magazyny?
    To nie jest miejsce na magazyny – skoro tak to i na Wilanowie zbudować należy magazyny.
    Miejsca na magazyny jest do wyboru na granicy miasta.

  4. Czyli kolejne upośledzone centrum handlowe z popularnymi sklepami, które są na każdym rogu… Aglomeracja warszawska się powiększa, coraz bardziej zaciera się granica, osiedli aż nadto, ale oni nie wybudują pełnoprawnej galerii handlowej z dużą częścią rozrywkową, bo „przeprowadzili badania”… Ciekawe kiedy, na kim i na czym…

    Te francuziki nigdy nic dobrego nie zrobili w interesie społecznym dla mieszkańców gminy. Od lat czerpią jedynie potężne zyski. Auchan swój flagowy, pierwszy sklep zaniedbują… Innymi słowy uskuteczniają dziadostwo wyprowadzając jedynie pieniądze… Zero zaangażowania w rozwój miasta, absolutne zero…

    Hotel po co, dla kogo? Dla pracowników zza wschodniej granicy? Hotel pracowniczy czy na godziny? Może gdzieś w okolicy planowane jest drugie Baranowo i mieszkańcy nic o tym nie wiedzą… 😀 😀 😀

    Wiocha zawsze pozostanie wiochą, zero korzyści tylko wieczna udręka z dojazdami do miasta…

  5. Los jest dość przewrotny, bo najbardziej protestują mieszkańcy osiedla, które… nigdy nie powinno powstać. Mowa to o nowych blokach na Mleczarskiej, które stoją zamiast zakładanych w planie…usług zdrowotnych.

  6. Ze strony deveopera z 2021:
    Prace mają związek z planowaną przez Nhood nową wielofunkcyjną inwestycją. Nowoczesny projekt mixed-use będzie łączył funkcje mieszkaniowe, biurowe, rozrywkowe, gastronomiczne i handlowe.

    Teren starej zajezdni trolejbusowej i autobusowej w Piasecznie, która funkcjonowała z przerwami od lat 80. XX wieku do 2002 roku, w przyszłości zmieni oblicze. Wcześniej obszar pełnił funkcje usługowe dla transportu, a następnie przez długi czas był niezagospodarowany i przez działalność transportową częściowo zanieczyszczony olejem mineralnym. W ciągu kilku lat w tym miejscu powstanie nowoczesna, wielofunkcyjna inwestycja otoczona zielenią i terenami rekreacyjnymi.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię