KONSTANCIN-JEZIORNA Dziś rano przy przejeździe kolejowym na ulicy Warszawskiej gościł wiceminister infrastruktury Andrzej Bittel, który zadeklarował, że przebiegająca przez Konstancin linia towarowa prowadząca do elektrociepłowni „Siekierki” zostanie dostosowana do ruchu pasażerskiego

W spotkaniu, oprócz podsekretarza stanu odpowiedzialnego m.in. za realizowanie inwestycji na kolei, wzięli udział przewodniczący Prawa i Sprawiedliwości w powiecie piaseczyńskim Sergiusz Muszyński oraz kandydat na burmistrza Konstancina-Jeziorny, Sławomir Stoczyński.
– W ramach ogłoszonego niedawno przez rząd programu Kolej+, mającego usprawnić komunikację kolejową na terenie kraju, zostało wytypowanych 21 zadań inwestycyjnych – poinformował Andrzej Bittel. – Jednym z nich jest modernizacja linii towarowej do elektrociepłowni „Siekierki” i dostosowanie jej do ruchu pasażerskiego. Ta linia może rozwiązać wiele problemów komunikacyjnych nie tylko mieszkańców Konstancina-Jeziorny, ale także Warszawy.
Sergiusz Muszyński podkreślił, że już cztery lata temu czynił starania, aby połączenie siekierkowskie mogło być w przyszłości połączeniem pasażerskim, co nie tylko ułatwiłoby życie mieszkańcom Konstancina, ale także wpisywało się w uzdrowiskowy charakter miejscowości (podróżni mogliby zamiast z zatruwających powietrze samochodów korzystać z pociągu).
– Niestety, moje działania spotkały się z oporem radnych Platformy Obywatelskiej – mówił Sergiusz Muszyński. – Kiedy w 2015 roku PiS wygrał wybory parlamentarne, zacząłem lobbować za tym pomysłem na szczeblu centralnym. Odbyłem szereg spotkań, a przedstawiane przeze mnie argumenty spotykały się z dużym zrozumieniem. Teraz to połączenie zostało wpisane do programu Kolej+ i jest w zasięgu ręki. Mogę śmiało powiedzieć, że to jeden z moich największych sukcesów.

Pomysł, aby wykorzystać tory siekierkowskie do komunikacji publicznej nie jest nowy. Co ciekawe, temat prawie zawsze wraca przed wyborami samorządowymi. Jesienią 2010 i 2014 roku zorganizowano nawet próbne przejazdy pasażerskie na trasie Warszawa-Konstancin-Jeziorna, wykorzystując do tego specjalny szynobus. Z kolei rok remu pomysł „podgrzał” ponownie burmistrz Piaseczna Zdzisław Lis, który twierdził że razem ze starostą, wójt Lesznowoli i burmistrzem Konstancina-Jeziorny pomogą reaktywować zapomnianą trasę, z czego skorzystają mieszkańcy trzech gmin.
Zdaniem ekspertów uruchomienie transportu pasażerskiego na trasie siekierkowskiej jest możliwe, ale wymaga ogromnych nakładów finansowych. Linia siekierkowska nigdy nie była wykorzystywana do przewozów pasażerskich. Żeby szynobusy mogły nią kursować, trzeba przebudować tory, zbudować na nich tzw. mijanki, a także od podstaw stworzyć stacje kolejowe, perony i parkingi. Rząd Prawa i Sprawiedliwości zadeklarował chęć zrealizowania tej inwestycji. Oby nie były to tylko kolejne czcze obietnice…

TW

czytaj też: