PIASECZNO Podczas wczorajszej sesji radni przyjęli nowe stawki za odbiór i utylizację odpadów, które mają wejść w życie od października. Rozmawiano też o sposobach ustabilizowania cen. Okazuje się, że gmina planuje zbudować instalację do odzyskiwania biogazu z bioodpadów
Propozycje, które mają zapobiec ciągłemu wzrostowi cen (od października za śmieci segregowane mieszkańcy zapłacą 36,38 zł) przedstawił burmistrz Daniel Putkiewicz. Burmistrz zwrócił uwagę, że w trzecim sektorze (centrum Piaseczna oraz Julianów i Józefosław) jest dużo śmieci zmieszanych, których utylizacja jest najdroższa.
– W zabudowie jednorodzinnej sytuacja wygląda lepiej – zauważył burmistrz. – Namawiam wszystkich, aby jak najdokładniej segregowali odpady, bo wówczas będziemy mniej za nie płacić.
Innym pomysłem zarządu gminy na radzenie sobie z dużą ilością bioodpadów jest budowa na działce w sąsiedztwie PWiK-u instalacji do odzyskiwania z nich biogazu. Z biogazu można uzyskać nie tylko ciepło, ale także energię elektryczną.
– Problem polega na tym, że nie jest to tania technologia – dodał Daniel Putkiewicz. – Teraz próbujemy znaleźć instalację odpowiednią do naszej skali.
W związku z tym pomysłem pojawiło się wiele pytań radnych, m.in. o to, kiedy taki zakład przetwarzania mógłby powstać. Okazuje się że do końca roku gmina zamierza przygotować koncepcję, w której znajdzie się także prawdopodobnie harmonogram dalszych działań. Radny Michał Mierzwa zwrócił uwagę, że najwięcej śmieci generuje centrum miasta.
– Może tam mieszka więcej osób, niż wynika z deklaracji? – zastanawiał się. – Warto się temu bliżej przyjrzeć.
Burmistrz poinformował, że będzie w najbliższym czasie rozmawiał ze wspólnotami mieszkaniowymi. Rozmowy te mają dotyczyć m.in. zmiany sposobu naliczania opłaty za odbiór i utylizację odpadów (rozważana jest opcja od ilości zużytej wody).
– Chciałabym jednak, aby ta propozycja wyszła ze strony wspólnot – podkreślił Daniel Putkiewicz.
TW
To może wprowadzić dwie stawki za odpady. Tam gdzie jest dużo śmieci zmieszanych wyższą a gdzie mniej niższą do momentu aż wszyscy nauczą się segregacji. Dlaczego inni muszą płacić za leniwych z blokowisk.
Mieszkam w blokowisku i posiafam w mieszkaniu 4 kosze na śmiecie. Jeżeli ja mogę , to inni też, zupełnie nie zgafzam się z podwyżką śmieci względem np zużycia wody. Co jedno ma do drugiego?
Panie Burmistrzu, żeby z tą instalacją nie było tak jak ze spalarnią osadów z Czajki.
Jest sposób, żeby za nic nie płacić. Trzeba umrzeć.