Czy dziś zapadnie prawomocny wyrok w sprawie wójt Lesznowoli? [RELACJA NA ŻYWO]

5

LESZNOWOLA Dwa lata temu wójt Lesznowoli Maria Jolanta Batycka-Wąsik została skazana przez Sąd Okręgowy w Warszawie na karę 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata oraz obowiązek naprawienia wyrządzonej gminie szkody w wysokości 1,361 mln zł. Od wyroku odwołała się zarówno wójt Lesznowoli, jak i prokuratura, która zażądała zaostrzenia kary. Czy dziś sąd apelacyjny wyda wreszcie prawomocny wyrok w tej sprawie?


Maria Jolanta Batycka-Wąsik jest wójtem Lesznowoli od 1998 roku. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał ją 26 kwietnia 2021 roku m.in. za przekroczenie uprawnień, w tym bezprawne zdaniem sądu umarzanie podatków od nieruchomości, w wyniku czego gmina poniosła stratę majątkową w wysokości niemal 4 mln zł.

Wójt uznała wyrok sądu okręgowego za krzywdzący i zapowiedziała apelację. Miał on zostać ogłoszony już w maju ubiegłego roku, ale z różnych przyczyn nie został. W międzyczasie rozwiązano skład sędziowski. Czy nowy skład orzekający wyda dziś wreszcie wyrok w tej sprawie? Czy wójt zostanie oczyszczona ze wszystkich ciążących na niej zarzutów? Czy może sąd apelacyjny podtrzyma wyrok sądu niższej instancji, co będzie oznaczało dla Marii Jolanty Batyckiej-Wąsik utratę stanowiska? Inny możliwy scenariusz jest taki, że sędziowie sądu apelacyjnego dopatrzą się uchybień proceduralnych i skierują sprawę do ponownego rozpatrzenia do sądu okręgowego.

Równocześnie z wójt Lesznowoli przed sądem apelacyjnym stanie była gminna skarbniczka Elżbieta Obłuska, którą sąd pierwszej instancji skazał na 14 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz 20 tys. zł grzywny za niedopełnienie obowiązków służbowych. Ona również odwołała się od tego wyroku.

O 10.30 rozpocznie się rozprawa. Sędzią przewodniczącą jest Anna Zdziarska. Nasi dziennikarze są już na miejscu. Na PiasecznoNEWS.pl będzie relacjonować przebieg sprawy na żywo.

godz. 10.52

Sąd poinformował, że wpłynęło pismo z nowymi wnioskami dowodowymi – opinia ekonomiczna dotycząca zasadności umarzania podatków.
Prokurator przyznał, że nie zna treści opinii, ale wnosi o dopuszczenie dowodu.

godz. 11.06

Sąd robi wprowadzenie, przypomina wyrok pierwszej instancji. Sąd przypomina, że obrońca wójt wniósł o uniewinnienie, ewentualnie cofnięcia sprawy do ponownego rozpatrzenia. Obrońca Elżbiety Obłuskiej wniósł o uniewinnienie, ewentualnie uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania
Tymczasem prokurator domaga się dla wójt 2,5 roku więzienia.
Sąd uznaje, że sprawa odwoławcza toczy się od początku w związku ze zmiana składu sędziowskiego.
godz. 11.10
Adwokat mówi, że gmina ma autonomię w kształtowaniu polityki finansowej.Twierdzi, że w wyroku pierwszej instancji widoczny jest brak zrozumienia dla tak złożonej struktury, jaką jest gmina Lesznowola. Mecenas podkreśla też, że wójt nie robi wszystkiego samodzielnie, tylko korzysta z pomocy pracowników przygotowujących dokumenty.
godz. 11.15
– Wójt działała w zaufaniu do swoich kompetentnych podwładnych, wiec nie popełniła przestępstwa – podnosi obrońca Marii Jolanty Batyckiej-Wąsik.
godz. 11.20 

– Właściciele dużych firm w Lesznowoli borykali się z problemami, bo ich hale traciły najemców, zaciągali kredyty – podnosi obrońca Elżbiety Obłuskiej. – Te wszystkie okoliczności były znane władzom Lesznowoli i były brane pod uwagę podczas umarzania podatków. Firmy borykały się z problemami finansowymi, dlatego gmina szła im ma rękę.

godz. 11.27
– Firmy pod koniec roku dochodowego miały dochód, ale to nie znaczy że nie borykały się z problemami finansowymi – podkreśla obrońca. – Umorzenia podatków w odniesieniu do budżetu gminy stanowiły do kilku promili dochodów. Skarbnik działała nie na szkodę, a w interesie gminy – uważa adwokat Elżbiety Obłuskiej. – Dzięki tym decyzjom gmina tak naprawdę się bogaciła, bo pomagała przedsiębiorcom w pokonywaniu przejściowych trudności.

godz. 11.37
Prokurator również podtrzymuje apelacje od wyroku sądu pierwszej instancji.
– W mojej ocenie sąd okręgowy niezasadnie umorzył postępowanie w odniesieniu do jednego zarzutu – mówi prokurator. – Kara wydaje się niewspółmierna do zakresu czynów, dlatego została wywiedziona apelacja. W mojej ocenie apelacja obrońcy pani wójt ma jedynie walor polemiki. Oskarżona jako wójt jest przedstawicielem samorządu terytorialnego i ma obowiązek działać w granicach prawa. Wniosek o umorzenie (podatków – przyp. red) musi spełniać określone wymogi, tymczasem w tych postępowaniach wnioski o umorzenia tych wymogów nie spełniały.

godz. 11.46

– Przepisy uprawniające do wydania określonych decyzji zostały złamane i oskarżona swoich obowiązków nie dopełniła – uważa prokurator. – Co najmniej 6 z decyzji wydanych przez oskarżoną zostało wydanych z rażącym naruszenie prawa, co stwierdziło Samorządowe Kolegium Odwoławcze. Ani notariusz ani radca prawna nie opiniowali umowy dzierżawy, bo nikt im tej umowy nie przedstawił. Od momentu zlecenia przygotowania umowy do wypełnienia jej warunków minęło raptem 7 dni.

godz. 11.54.

– Wnoszę o nieuwzględnianie apelacji obrońców i utrzymanie wyroku w tym zakresie – powiedział prokurator.

– Przyłączam się do linii obrony mojego pełnomocnika – powiedziała Maria Jolanta Batycka-Wąsik. –  Zarządzam gminą ponad 24 lata, jestem wójtem bezpartyjnym, działam w interesie gminy i mieszkańców – podkreśliła. – Nie tylko administruję gminą, która zamieniła się z gminy rolniczej na gminę, która dynamicznie się rozwija. Mamy 8800 firm, co jest ewenementem w skali kraju i 327 mln budżetu. Jestem dobrym gospodarzem. Nikt nie zarzucił mi działań w celu osiągnięcia osobistych korzyści. Wydałam decyzje umorzeniowe dla 380 podatników, 12 zostało wybranych przez CBA i prokuraturę. 2,693 mln zł – tyle podatków umorzyłem, to niewiele w stosunku do dochodów własnych gminy. Moje działania były absolutnie zgodne z prawem – uważa wójt gminy Lesznowola.

godz. 12.02

– Kieruje się szerokorozumianym interesem publicznym w kontekście społecznym i ekonomicznym – podnosi wójt Lesznowoli. – Zarzut że nie znam przepisów jest zarzutem chybionym. Firmy odnosiły zyski, ale z bilansu wynika że ich zobowiązania były wielokrotnie wyższe. Nie chciałam, żeby te podmioty odnosiły korzyści majątkowe, chciałam udzielić im pomocy. Gdyby nie te umorzenia, dzisiaj części tych firm nie byłoby na rynku, byśmy stracili 60 mln zł i 10 tys. miejsc pracy. A tymczasem te firmy funkcjonują i są w dobrej kondycji. Mało tego, robią darowizny na rzecz gminy. W ten sposób właśnie oceniam interes publiczny. Każdy samorząd jest kontrolowany przez organy nadzoru finansowego. RIO nigdy mie stwierdziła nieprawidłowości w zakresie decyzji umorzeniowych, nie jest też prawdę, że SKO unieważniło 6 decyzji, bo nieskutecznie dostarczyła je do podmiotów, których decyzje dotyczyły.

Godz. 12.07

– Spełniłam warunki zapisane w umowie przedwstępnej dzierżawy – tłumaczy wójt Maria Jolanta Batycka-Wąsik. – Przypominam że umowa przedwstępna została zawarta przez notariusza, po akceptacji rady gminy. W mojej ocenie nie ma żadnej mowy o szkodzie, bo gdyby umowa nie została zawarta, straty finansowe byłyby wyższe. Gdybym miała podjąć tę decyzję teraz, podjęłabym je w spodów identyczny, bo były korzystne dla gminy i mieszkańców.

Godz. 12.15. 

– Celem tych wszystkich działań jest usunięcie mnie ze stanowiska i przejęcia zarządzania cennym terenem po KPGO Mysiadło, leżącym w interesie różnych osób i podmiotów – uważa wójt Lesznowoli. – Szkoda że ci którzy mnie oskarżają nie potrafią budować, stworzyć czegoś dobrego tylko kierują się własnym partykularnym interesem. Sposób w jaki zostałam potraktowana przez prokuraturę jest dla mnie trudnym przeżyciem.To był atak na instytucję samorządu terytorialnego. Zostałam bezprawnie zatrzymana i zawieszona w czynnościach służbowych.Proszę sąd o uniewinnienie.

godz. 12.22

Do apelacji obrońcy przyłącza się także była skarbnik gminy Elżbieta Obłuska.

– Praca w gminie była moją pasją, a gmina moim domem, zawsze działałam w interesie mieszkańców – mówi Elżbieta Obłuska. – Żadne instytucje nigdy nie stwierdziły w gminie nieprawidłowości. Interes publiczny to podatki i miejsca pracy, dlatego warto pomagać dziś, aby jutro było lepiej. Proszę o uniewinnienie.

Sąd z uwagi ma skomplikowany charakter sprawy odroczył ogłoszenie orzeczenia do 5 kwietnia. 

5 KOMENTARZE

  1. Jakieś jaja…
    Wójt działała w zaufaniu do swoich kompetentnych podwładnych, wiec nie popełniła przestępstwa – podnosi obrońca Marii Jolanty Batyckiej-Wąsik.
    Za działania swych podweładnych ona odpowiada.

  2. Adwokat mówi, że gmina ma autonomię w kształtowaniu polityki finansowej.Twierdzi, że w wyroku pierwszej instancji widoczny jest brak zrozumienia dla tak złożonej struktury, jaką jest gmina Lesznowola. Mecenas podkreśla też, że wójt nie robi wszystkiego samodzielnie, tylko korzysta z pomocy pracowników przygotowujących dokumenty.

    Czyli tłumacząc z polskiego na nasze:
    „swoim umarzam setki tysięcy złotych podatków bo mam z nimi układ, a reszta hołoty niech płaci podatki”…

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię