LESZNOWOLA W piątek w Łazach planowane jest powołanie komitetu referendalnego, który ma doprowadzić do referendum. Jeśli dojdzie ono do skutku, mieszkańcy przy urnach zdecydują czy chcą odwołania rady gminy, która uchwaliła niemal trzykrotną podwyżkę cen za odbiór i zagospodarowanie odpadów
Do mieszkańców Lesznowoli zaczynają docierać listy polecone, informujące o nowej stawce za odbiór i zagospodarowanie odpadów. W gminie jest ona naliczana na podstawie ilości zużytej wody. Średnio jedna osoba zużywa jej około trzech metrów sześciennych w miesiącu. Mnożąc to przez obowiązującą stawkę (11,85 zł) wychodzi na to, że mieszkaniec musi zapłacić 35,5 zł miesięcznie za odbiór odpadów segregowanych, czyli trzy razy więcej niż do tej pory. To dużo. W żadnej innej gminie na terenie powiatu piaseczyńskiego nie ma tak wysokich stawek. I mówimy tu o średnim zużyciu wody. A co jeśli ktoś częściej niż raz dziennie się kąpie, częściej robi pranie, a wodą dostarczaną przez Lesznowolskie Przedsiębiorstwo Komunalne podlewa ogródek?
– Wówczas zapłaci jeszcze więcej – mówi Kamil Myszyński, społecznik z Łazów. – W moim gospodarstwie domowym mieszkają dwie osoby. Miesięcznie będziemy musieli zapłacić za śmieci aż 144 zł. To gigantyczna kwota.
Wielu mieszkańców ma zresztą podobne odczucia. Ludzie nie rozumieją też, dlaczego ich stawka za śmieci zależy od ilości zużytej wody.
– Winę za taki stan rzeczy ponosi rada gminy, która wbrew logice i zdrowemu rozsądkowi uzależniła ceny za odbiór odpadów od zużycia wody przyjmując na dodatek maksymalną stawkę – mówi Kamil Myszyński. – Dlatego chcemy zorganizować referendum i odwołać radę.
Oczywiście pomysł nie jest łatwy do zrealizowania. Kamil Myszyński zapowiada, że po wyborach do parlamentu złoży w gminie wniosek o odwołanie rady. Od tej chwili będzie miał 60 dni na zbiórkę podpisów pod referendum. Aby się ono odbyło pod wnioskiem, który trafi do komisarza wyborczego, musi podpisać się przynajmniej 10 proc. mieszkańców gminy uprawnionych do głosowania. Wówczas komisarz będzie musiał podjąć decyzję dotyczącą przeprowadzenia referendum, a jeśli będzie ona pozytywna określić termin, w którym się odbędzie.
– Na razie nie wybiegamy tak daleko w przyszłość – mówi Kamil Myszyński. – Przyjęliśmy politykę małych kroków. Chcemy skoncentrować się na zebraniu wymaganych podpisów, które umożliwią przeprowadzenie referendum.
TW
A nowa Rada co ma zrobić – KONKRETNIE?
O ILE SPADNIE CENA? – tez tylko konkretnie.
odpowiedź dla „pytam”:
Rada powinna zmienić swoje uchwały podjęte w dniu 11 lipca b.r. w sprawie zmiany budżetu i Wieloletniej Prognozy Finansowej Gminy nr 133/XII/2019 i nr 134/XII/2019. Uchwały te w moim przekonaniu zostały podjęte wbrew przepisom ustawy o finansach publicznych (art. 44 ust. 1 i ust. 3), a pisząc prościej, przeznaczyły w planach finansowych zbyt duże środki, nieuzasadnione rachunkiem ekonomicznym, na gospodarkę odpadami (odbiór śmieci można było zorganizować za nieporównanie mniejszą kwotę.
A co do wysokości stawki, która mogłaby obowiązywać. Można byłoby ją policzyć konkretnie, gdyby gmina nie odmawiała udostępnienie potrzebnych do tego danych. Kalkulacje związane z tym tematem znajdzie ani/Pan w cyklu artykułów „Raport śmieciowy – podwyżki w Lesznowoli”: http://obywatelskithinktank.org/?p=3212
I jeszcze jedno. Z niewiadomych przyczyn Pani Wójt Lesznowoli skróciła okres obowiązywania umowy z PUK Piaseczno, która miała odbierać śmieci z Lesznowoli do końca 2020 roku, rezygnując tym samym, z ponad milionowej kary umownej, którą musiałoby zapłacić to przedsiębiorstwo, gdyby samo zechciało zerwać tę umowę. PUK Piaseczno proponowało gminie kontynuowanie tej umowy za kwotę miesięcznego wynagrodzenia brutto 937.500 zł, a więc za cały okres, na który została aktualnie podpisana umowa z Jarper 15.937.500 zł (nowa umowa z Jarperem została podpisana na kwotę 20.095.938 zł). Tak więc cena proponowana przez PUK wyznacza minimum tego, co można było osiągnąć. Przy dobrze przeprowadzonym przetargu, w moim przekonaniu, można było osiągnąć jeszcze lepsze ceny.
Jeśli te moje informacje są nadal za mało konkretne, proszę pytać o dalsze szczegóły.
Tym bardziej, że PUK Piaseczno, to GMINNA spółka założona w celu zarabiania na nas!
Czyli Myszyński chce się dostać do Rady 😛
wszystko jasne !
Elizka, mnie jako mieszkańca tej gminy nie interesuje czy Muszyński chce się dostać do Rady, czy nie tylko to czy w tym składzie i pod takim przewodnictwem ta gmina działa na korzyść mieszkańców, czy nie. Bo fakty świadczą, że nie. Właśnie zadłużyli nas o kolejne 30 mln złotych, do tego dochodzi akcja ze śmieciami i wybudowaniem szkoły przez prywatnego inwestora, któremu to inwestorowi gmina będzie płacić 55 tys. netto miesięcznie, a potem tę szkołę od niego odkupi. Ty też za to wszystko zapłacisz, więc nie bądź małostkowa.
Proszę też zwrócić uwage, że wyliczenia były oparte o zużycie z 2013 bodajze. Od tego czasu też myślę, że sporo mogło się zmienić w domach pod względem zarządzania woda.
O jakich wyliczeniach Pan pisze?
Indywidualne wyliczenie stawki dla każdego domu. W otrzymanym liście jest napisane że wycenili mnie na podstawie oświadczenia z 2013 roku.
W artykule są pewne nieścisłości… Podwyżka w Lesznowoli nie była „niemal trzykrotna”, a niemal czterokrotna. Aktualnie obowiązujące w gminie stawki za wywóz śmieci są NAJWYŻSZE w całej Polsce. Poza tym mieszkańcy w gminie zużywają średnio więcej niż 3 m3 wody, więc stawka w przeliczeniu na jedną osobę jest większa niż podane 35,5 zł. W tekście zabrakło mi także informacji, że nawet ta zaniżona, przeliczona stawka jest wyższa niż dopuszczalna ustawowo tj. 33,86 zł. Tak więc wybór metody rozliczania wg zużytej wody pozwala na pobieranie większych opłat od mieszkańców.
Szczegółową analizę kwestii zasadności podwyżek opłat w Lesznowoli i decyzji, które do nich doprowadziły znajdą Państwo tutaj:
http://obywatelskithinktank.org/?p=3161
Słusznie dość już tego bizancjum!!!
Jeśli chodzi o referendum w Lesznowoli to jestem za jego zorganizowaniem, ale jeszcze nie teraz, w najbliższym czasie. Przygotowując się do niego trzeba najpierw odpowiedzieć sobie na następujące pytania:
1. Czy istnieje duża szansa, że w plebiscycie weźmie udział wystarczająca liczba mieszkańców (czyli ok. 5,5– 6,0 tysięcy). W praktyce należy tu liczyć wyłącznie na osoby, które zagłosowałyby za propozycjami zgłoszonymi przez jego organizatorów . Trzeba bowiem pamiętać, że regułą jest, że przeciwnicy tej opcji będą namawiali wszystkich mieszkańców do nie wzięcia udziału w wyborach. Wskazują na to poza logiką, także doświadczenia z zdecydowanej większości podobnych referendów przeprowadzonych w całej Polsce.
2. Czy mieszkańcy, szczególnie ci, którzy nie korzystają z mediów społecznościowych, mają rzetelną wiedzę na temat okoliczności wprowadzenia horrendalnych podwyżek za wywóz śmieci. Radni i urzędnicy robią przecież wszystko, aby tak nie było. Ich przekaz propagandowy wskazuje przyczyny wzrostu tych cen, które, owszem mogą go usprawiedliwiać, ale w nieporównywalnie mniejszej skali niż miało to miejsce w naszej gminie.
3. Skąd mieszkańcy, którzy zainicjują referendum mogą pozyskać środki finansowe na swoją kampanię referendalną. Włodarze gminy mogą w praktyce wykorzystać na swoje działania propagandowe setki tysięcy złotych, a także aktywność bardzo wielu osób i organizacji (podmiotów gospodarczych), których interesy stałyby się bardzo zagrożone. Nie wiadomo przy tym, jak zachowały by się tu media lokalne, czy lokalni politycy. Te pierwsze jak do tej pory sprzyjały bardziej Pani Wójt niż mieszkańcom. Ci drudzy również – przecież to m.in. radni dwóch największych partii politycznych doprowadzili do tego co się dzieje w gminie. Inni, politycy tych ugrupowań nie dość, że nie wystąpili z krytyką decyzji Wójt, nawet tych, które łamały prawo i Konstytucję RP, ale nawet wspierali jej działania.
4. Wreszcie pozostaje jeszcze odpowiedź na pytanie najważniejsze. Powiedzmy, że aktualni włodarze Gminy zostaną odwołani (wójt, radni). I co dalej? W jaki sposób mieszkańcy Lesznowoli mieliby wybrać nowych swoich przedstawicieli, aby historia się nie powtórzyła? Aby nie były to osoby, które zaraz po wyborze przestaną walczyć o interes ogółu, słuchać głosu swoich wyborców? Aby były to osoby kompetentne, a przynajmniej takie, które będą chciały słuchać głosów i opinii płynących od mieszkańców Lesznowoli?
Bez odpowiedzi na te pytania, a wcześniej dyskusji o nich, nie warto zaczynać procesu referendalnego, gdyż energia włożona przy jego realizacji przez wiele osób może zostać zaprzepaszczona i nie przynieść spodziewanych efektów.
Panie Jacku, trudno się z Panem nie zgodzić, ale musimy zrobić wszystko, aby tą chorą sytuację uzdrowić. My obywatele tej gminy musimy się w końcu obudzić, bo im mniej reagujemy na takie działania urzędników, tym bardziej oni stają się aroganccy. To narasta wręcz lawinowo.
I brawo.Dość łupienia mieszkańców.W piasecznie powinno się zrobić tak samo.
Szczerze to tu nic się nie zmieni bo wiadomo kto trzęsie Lesznowola, otóż radni, między innymi prowadzący stronę nasze Łazy/magdalenka na fb są właśnie mieszkańcami Lesznowoli i właśnie tam mają swoich zwolenników, osoby które mieszkają w Łazach czy Magdalence nie mają tam nic do powiedzenia. Szczerze zamierzam wyprowadzić się stąd. No tu nie da się spokojnie funkcjonować, tu ważne są interesy osób które mają sporo ziemi po ojcach i oczywiście są dobrymi znajomymi panow z tego fb i wszystko w temacie. Poki radni są dla swoich ziomkow i załatwiają glownie to co im pasuje a raczej leży w ich prywatnym interesie to nic się nie zmieni a nie zmieni się, bo kto zastąpi stara klike i ich młodych potomków którzy teraz rządzą. Na układy nie ma rady…