PIASECZNO Znajdujące się na terenie powiatu piaseczyńskiego Lasy Chojnowskie mają powierzchnię ponad 10,4 tys. ha. – Strona społeczna chce, aby cały ten obszar został zamieniony w rezerwat – mówi znajomy leśnik, który chce zachować anonimowość. – To absurdalny pomysł, którego kiedyś bym w ogóle nie brał pod uwagę. Teraz jednak sam już nie wiem, co o tym myśleć…
– Strona społeczna, którą tworzą między innymi ekolodzy i część mieszkańców chce, aby z produkcji leśnej został wyłączony cały obszar Nadleśnictwa Chojnów – uważa nasz rozmówca. – W praktyce oznacza to utworzenie tu rezerwatu. Nadleśnictwo mogłoby tylko wykonywać prace związane z zapewnieniem bezpieczeństwa.
Utworzenie rezerwatu oznaczałoby nie tylko zaniechanie cięć i zabiegów pielęgnacyjnych, ale też walki z gradacjami owadów.
– Drzewa w naszych lasach rosłyby do naturalnej śmierci i erozji – mówi leśnik.
– Oznaczałoby to tyle, że po kilku latach do lasu nie dałoby się wejść. A ludzie lubią zagospodarowany drzewostan. Nawet w Kampinosie jedna trzecia parku narodowego objęta jest bierną ochroną, a dwie trzecie ochroną czynną. Pomysł, aby uczynić z Lasów Chojnowskich rezerwat jest tak absurdalny, że aż niemożliwy. Najgorzej, że wiele osób tego chce i mam wrażenie, że mają oni wsparcie ważnych polityków…
W przyszłym tygodniu porozmawiamy z przedstawicielami Nadleśnictwa Chojnów. Zapytamy, co by oznaczało dla naszych lasów wyłączenie ich z produkcji leśnej, jak widzą przyszłość Lasów Chojnowskich i jak wyobrażają sobie kompromis z ekologami i mieszkańcami.
TW
Na zdjęciach satelitarnych, które łatwo znaleźć i zweryfikować w aplikacjach mapowych, widać skalę wyrębu w Lasach Chojnowskich. Pomiędzy Żabieńcem, Zalesiem Górnym i Pilawą są koliste polany pełne chaszczy zamiast lasu.
Leśnicy zniszczyli las i jeszcze bezczelnie blokują wprowadzenie lasów z zakazem wyrębu. Ratujmy resztki lasu i nie dajmy się manipulować bzdurom o zarośniętym rezerwacie.
Leśnicy powinni pielęgnować las, a nie go wycinać w całości.
Ja poszedłbym krok dalej. Utworzył Park Narodowy. Którego otulinie znajdzie się w Piaseczno i okoliczne gminy. Powodzenia wszystkim którzy będą chcieli wtedy prowadzić jakąkolwiek działalność gospodarczą. Uzgodnienia z gdoś RDOŚ i inne oś. Polecam każdemu biznesmenami. A tak na serio czy ktoś przeanalizował jak wprowadzenie takiej formy ochrony płynie na możliwość zabudowy prowadzenia działalności uzyskiwania jakichkolwiek pozwoleń w otulinie takiego rezerwatu bo nad tym nikt się nie zastanawia.
Ok, zróbmy rezerwat, i respektujmy i egzekwujmy zakaz wprowadzania tam psów. A do tego czasu, weźmy proszę psy na smycz.