PIASECZNO Radna Ewelina Wójcik zwróciła się do burmistrza z prośbą o ustawienie na terenie cmentarza komunalnego przy ul. Julianowskiej w Piasecznie zniczodzielni, czyli miejsca w którym mieszkańcy będą mogli zostawiać i wymieniać znicze
Mamy już w Piasecznie jadłodzielnię, w której można zostawiać nadwyżki jedzenia dla najbardziej potrzebujących. Są też na terenie powiatu miejsca, w których można dzielić się książkami (słynny punkt przy tężni w Konstancinie-Jeziornie czy nowo otwarty bookcrossing w siedzibie starostwa). Teraz radna Ewelina Wójcik wpadła na pomysł, aby podobne miejsce, tyle że na znicze, stworzyć w rejonie cmentarza komunalnego przy Julianowskiej. Jak się okazuje pomysł nie jest nowy i z powodzeniem funkcjonuje już w innych miastach, m.in. Warszawie czy Rudzie Śląskiej. W punkcie można by zostawiać znicze nowe lub te pozbawione wkładów. Można by też wstawiać do niego same wkłady, które osoba potrzebująca mogłaby umieścić potem w pustej lampce.
– Taka szafa ze zniczami, której koszt na pewno nie będzie wysoki, może stanowić pomoc dla osób znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej – uważa Ewelina Wójcik. – Pomoże także lepiej wykorzystać znicze, kształtując wśród mieszkańców proekologiczne zachowania.
Czy pomysł doczeka się realizacji, okaże się wkrótce.
TW
Zajmijcie się poważnymi sprawami a nie duperelami, potem na takie gówna trzeba poszerzać strefę płatnego parkowania, kto tych niedołężnych radny wybierał?!
Popieram pomysł.
Bardzo dobry pomysł, sama kiedyś wzięłam że śmietnika znicz w kształcie choinki bo zbliżał się czas Wielkanocy. Naszczęscie mam gdzie przechować na następne święta.