.png)
PIASECZNO W związku z wnioskami mieszkańców osiedla przy al. Róż oraz ul. Kusocińskiego o utworzenie wybiegu dla psów w sąsiedztwie placu zabaw, gmina Piaseczno zbiera uwagi dotyczące zagospodarowania tego terenu.
Do Urzędu Miasta i Gminy Piaseczno wpłynęły wnioski mieszkańców – właścicieli psów dotyczące utworzenia wybiegu dla psów na terenie bezpośrednio przylegającym do placu zabaw dla dzieci w Parku Zachodnim.
Obecnie, dzięki przesunięciu ogrodzenia placu zabaw, za ławkami i żywopłotem powstał plac, który zdaniem wnioskodawców można by przeznaczyć na teren przeznaczony na specjalny wybieg dla psów. Oczywiście skwer ten zostałby wygrodzony również od strony placu zabaw, w miejscu dawnego ogrodzenia, tuż za ławkami oraz żywopłotem. Ogólnodostępny, zamknięty teren, umożliwiłby psom swobodne bieganie. Zgodnie z przepisami właściciele nie mogą puszczać bowiem swobodnie psów na terenie parku czy osiedla.
W związku z tym, że Park Zachodni otoczony jest budynkami osiedla mieszkaniowego, a z placu zabaw korzystają licznie rodzice z dziećmi, gmina Piaseczno prosi mieszkańców o wyrażenie swojej opinii odnośnie utworzenia wybiegu dla psów na zaznaczonym na powyższej grafice terenie. Uwagi można składać drogą mailową na adres: [email protected].
Źródło:piaseczno.eu
Pole minowe… Niech gmina nie zapomni jeszcze o parkingach ewentualnie garażach dla Państwa… Też pewnie się przydadzą…
Taki wybieg jest bardzo potrzebny. Dobra inicjatywa. Coś takiego powinno być w każdym parku.
Dobrze, że krów nie będą wypasać:)
Posprowadzala się wies do miasta i swoje zwyczaje zaprowadzają.
Nie rozumiem argumentu? Co ma piernik do wiatraka?
Nie jestem mieszkańcem Piaseczna ale gminy. Uważam, że to nie jest głupi pomysł pod warunkiem, że właściciele będą sprzątać po pupilach. W Pruszkowie jest plac zabaw dla psów i wydaje mi się to dobrym pomysłem. Psy mogą się wybiegać. Przy okazji psy uczą się przebywania w grupie ( podobnie jak dzieci w przedszkolu).
Mam papugi. Też potrzebny plac zabaw dla papug.
Odrobina powagi.
„Do Urzędu Miasta i Gminy Piaseczno wpłynęły wnioski mieszkańców – właścicieli psów dotyczące utworzenia wybiegu dla psów na terenie bezpośrednio przylegającym do placu zabaw dla dzieci (…) Ogólnodostępny, zamknięty teren, umożliwiłby psom swobodne bieganie„
==============================
Znaczy, że psy płci obojga będą tam sobie swobodnie biegać i baraszkować, a dzieci zgromadzone na placu zabaw będą te psie igraszki z wypiekami na swoich niewinnych, dziecięcych twarzyczkach obserwować (przez dziury w żywopłocie?)?
Uściślijmy: te psy nie będą oczywiście ubrane w tzw. pasy cnoty?
Ja tę koncepcję entuzjastycznie popieram, choćby dlatego, że jej realizacja może przynajmniej po części zastąpić lekcje wychowania seksualnego, którego – idę o zakład! – w piaseczyńskich szkołach nie ma (?).
Obawiam się jednak, że jak tutejsi działacze i radni PiS-u oraz piaseczyńscy księża się o tym dowiedzą, to ten wybieg „za Chiny Ludowe” nie powstanie.
Gmina Piaseczno prosząc mieszkańców o wyrażenie swojej opinii sama więc sobie w stopę strzeliła (o ile oczywiście miała ochotę psom i dzieciom „zrobić dobrze” :)).
mamy w Józku (3 km od Piaseczna) trzy wybiegi dla psow. Jest to świetna sprawa. Ani razu nie widziałam, by psy baraszkowały, a jeden koresponduje ze szkołą podstawową. Argumenty bez sensu, że Pis nie lubi, ze Kościoł. Ludzie lubią, a coraz mniej polityki już w swiecie 🙂 Pozdrawiam.