PRAŻMÓW W Jaroszowej Woli od ubiegłego roku działa Publiczny Punkt Przedszkolny „Mały Wielki Człowiek”. Obok znajduje się plac zabaw, a za nim gmina kończy właśnie budować gigantyczne nowe przedszkole. – Boimy się, że kiedy to przedszkole zostanie otwarte, gmina wypowie dzierżawę osobie prowadzącej punkt i nasze dzieci zostaną na lodzie – mówi rodzic jednego z przedszkolaków
Do punktu przedszkolnego przy ul. Głównej w Jaroszowej Woli uczęszcza około 20 dzieci.
– To fajne miejsce, maluchy dobrze się tam czują – opowiada tata jednego z przedszkolaków. – Niestety, obok powstaje gminne przedszkole, które już wchłonęło leżący między budynkami plac zabaw. Właśnie jest on odgradzany… Boimy się, że kiedy to przedszkole zacznie działać, samorząd wypowie dzierżawę właścicielowi punktu mieszczącego się w gminnym budynku. Nasze dzieci zostaną bez przedszkola, bo nabór do nowej placówki już się podobno zakończył…
O komentarz do całej sytuacji poprosiliśmy wójta Prażmowa, Jana Adama Dąbka.
– Plac zabaw rzeczywiście rozgradzamy, bo będą prowadziły do niego dwie furtki – wyjaśnia wójt Dąbek. – Z miejsca tego będą mogły korzystać dzieci z obydwu placówek, a wieczorem, kiedy przedszkola będą już zamknięte, także mieszkańcy.
Wójt dementuje pogłoski o wypowiedzeniu umowy dzierżawy osobie prowadzącej punkt.
– Wiem, że to fajne przedszkole. Do końca roku szkolnego na pewno wszystko zostanie po staremu – zapewnia. – Trudno mi powiedzieć, ilu miejsc dla przedszkolaków będzie potrzebowała w przyszłości gmina. Jeżeli będzie dużo chętnych, pewnie obydwie placówki będą miały rację bytu. Jeśli nie, trzeba będzie się zastanowić. W każdym razie w wypadku likwidacji punktu przedszkolnego uczęszczające do niego dzieci będą mogły przejść do przedszkola gminnego.
TW