PIASECZNO W poniedziałek w żywopłocie przy ulicy Wojska Polskiego, nieopodal przejścia dla pieszych i Szkoły Podstawowej nr 5 utknęło czerwone daewoo lanos
Auto stało „zaparkowane” w nietypowym miejscu przez kilka godzin. Wyglądało tak, jakby zjechało z przeciwległego pasa ruchu i wbiło się nasadzenia. Mogło być też tak, że samochód zepsuł się i został w żywopłot po prostu wepchnięty, aby nie tarasował drogi. Nic o kolizji nie wiedziała policja, a straż miejska – gdy przybyła na miejsce – samochodu już nie zastała.
– Rozmawialiśmy z jednym ze świadków, który widział stojące w tym miejscu auto, ale nie zapamiętał jego numerów rejestracyjnych – mówi Rafał Skalski ze straży miejskiej. Na szczęście my uwieczniliśmy pojazd na zdjęciu…
TW