.png)
SIATKÓWKA, III LIGA, MUKS KRÓTKA MYSIADŁO – ASTO PIASECZNO 3:0 (25:13, 25:15, 25:19) Nie było niespodzianki w spotkaniu pomiędzy doświadczonymi zawodniczkami z Mysiadła a zbierającymi dopiero doświadczenie siatkarkami z Piaseczna. Przyjezdne tylko momentami były w stanie skutecznie przeciwstawić się gospodyniom
Oba zespoły przystąpiły do tego pojedynku osłabione kadrowo. W Krótkiej nie mogła wystąpić środkowa Joanna Prus-Jezierska, ale świetnie zastąpiła ją debiutująca Michalina Gierowska. Dużo trudniej, co wyszło w trakcie meczu, było jednak zrekompensować absencję kapitan ASTO – środkowej Joanny Kuczki.
Od samego początku warunki dyktowały w tym spotkaniu podopieczne Michaliny Tokarskiej. Piasecznianki miały przede wszystkim poważne problemy z dobrym odbiorem zagrywki i skutecznym atakiem. Mysiadło grało pewnie i w zasadzie przez cały czas kontrolowało mecz. Kiedy jednak Krótka na chwilę się rozprężyła, siatkarki ASTO pokazywały, że też są w stanie punktować. Na chwilę obecną różnica w umiejętnościach pomiędzy dwoma zespołami wydaje się być jednak zbyt duża, żeby mogły one powalczyć o dobry wynik.
Cieszyć na pewno mogła obecność wielu kibiców na trybunach, co pokazuje, że siatkówka staje się coraz popularniejszą dyscypliną sportu w powiecie piaseczyńskim.
Michalina Tokarska,
trener MUKS Krótka Mysiadło
Nie wzięłam w tym spotkaniu ani jednego czasu, bo byłam spokojna o wynik. Chwilowa przewaga przyjezdnych wynikała z naszego rozprężenia, a nie ich dobrej gry. Moje dziewczyny też nie zagrały świetnego meczu, ale wystarczyło to do zwycięstwa. Trener ASTO sporo mówił o tym, że jego zawodniczki mają coś do udowodnienia w tym meczu. Póki co udowodniły, że są ambitne, ale jeśli chcą pokonać Krótką, to jeszcze czeka je sporo pracy na treningach.
Robert Żuchowski,
trener ASTO PiasecznoMecz nie poszedł po naszej myśli . Nie cofniemy już jednak czasu i jedyne co możemy teraz zrobić to dalej ciężko pracować. Mamy młody zespół, jest to nasz pierwszy sezon w lidze, w którym cały czas zbieramy doświadczenie.
