PIASECZNO Kilka godzin opadów deszczu wystarczą by w Piasecznie pojawiły się problemy komunikacyjne. Zwykle w tych samych miejscach. Jednym z nich niezmiennie jest ul. 17 stycznia. Przy wjeździe do Piaseczna od lat tworzą się trudne do przebycia kałuże. Tym razem niezbędna okazała się interwencja straży pożarnej, która w tej chwili pompuje wodę z ulicy. Jeśli maci możliwość to próbujcie objechać ten odcinek. Za zdjęcia dziękujemy Weronice i Markowi
2 KOMENTARZE
Podobnie dziś rano było na Julianowskiej w okolicy Rowu Jeziorki, na Geodetów kolo Tulipanów i na Energetycznej koło rozdzielni prądu. Czyli – stara „świecka tradycja” dróg tonących po każdym większym deszczu….
17 stycznia to droga wojewódzka. Niewielka do 500 m. Nieudolny MZDW jednak nie jest w stanie jej wyremontować. Chodnik tylko po jednej stronie i w dodatku nierówny i z dziurami. Słupy na środku chodnika. Niedawno drzewo się zawaliło. Kałuże to stały element tej drogi po deszczach.
Super wylotówka z Piaseczna, prawie jak wizytówka Piaseczna.
Podobnie dziś rano było na Julianowskiej w okolicy Rowu Jeziorki, na Geodetów kolo Tulipanów i na Energetycznej koło rozdzielni prądu. Czyli – stara „świecka tradycja” dróg tonących po każdym większym deszczu….
17 stycznia to droga wojewódzka. Niewielka do 500 m. Nieudolny MZDW jednak nie jest w stanie jej wyremontować. Chodnik tylko po jednej stronie i w dodatku nierówny i z dziurami. Słupy na środku chodnika. Niedawno drzewo się zawaliło. Kałuże to stały element tej drogi po deszczach.
Super wylotówka z Piaseczna, prawie jak wizytówka Piaseczna.