KONSTANCIN-JEZIORNA W niedzielę w Parku Zdrojowym strażacy fetowali swoje święto. Najwięcej powodów do celebrowania mieli druhowie z OSP w Skolimowie, ich jednostka obchodzi bowiem 100-lecie istnienia
Dla dzieci, ale i dorosłych przygotowano sporo atrakcji. Przy ścieżkach spacerowych prowadzących do tężni i amfiteatru stanęło ponad 20 najnowocześniejszych w powiecie wozów strażackich, a obok nich łodzie i inny sprzęt. Najmłodsi wręcz oblegali samochody, zakładali hełmy i próbowali swoich sił w celowaniu strumieniem wyrzucanym z sikawki. Pożarnicy rozstawili również namiot, którego używają podczas zdarzeń z większą liczbą rannych i na fantomach pokazali, jak w krytycznych sytuacjach ratować życie poszkodowanym.
Dużą popularnością cieszyły się pokazy musztry paradnej w wykonaniu dwóch orkiestr – z Warki i Zwolenia. Młodzi muzycy pod przewodnictwem długowłosych mażoretek wygrywali popularne utwory i maszerowali tworząc najróżniejsze figury. Jeśli ktoś w trakcie pikniku strażackiego poczuł głód, czekało na niego wiele stosik z najróżniejszymi specjałami kulinarnymi.
Jesteście najbardziej szanowaną formacją
Oficjalne uroczystości rozpoczęły się od parady, którym przewodziły orkiestry. Korowód wyruszył sprzed Starej Papierni i dotarł do amfiteatru w parku, gdzie została odprawiona msza św. Po niej rozpoczął się apel z udziałem kilkudziesięciu strażaków z wszystkich dziewięciu jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych w gminie Konstancin-Jeziorna i kilku innych z powiatu. Apel zgromadził również wielu oficjeli, którzy chwalili poświęcenie strażaków i winszowali jubileuszu druhom z OSP Skolimów.
– Tak duża liczba nas tutaj, to kolejne potwierdzenie powszechnego poglądu, że straż pożarna to formacja najbardziej szanowana i najlepiej oceniana przez Polaków. Gratulujemy strażakom tego sukcesu – mówił burmistrz Kazimierz Jańczuk. Gospodarz uroczystości dziękował strażakom za ich „ofiarną postawę, za ratowanie życia i zdrowia innych oraz dobytku, często z narażeniem własnego życia i zdrowia”. Dziękował także za usuwanie skutków klęsk żywiołowych. – Oby takich sytuacji było jak najmniej lub w ogóle ich nie było – życzył sobie i zgromadzonym.
– Pamiętajcie, że kapitał zaufania dla munduru strażackiego jest także waszym udziałem. To efekt wspólnej pracy pożarniczych pokoleń – mówił z kolei do strażaków, przede wszystkim ze Skolimowa, st. bryg. Bogdan Łasica, zastępca mazowieckiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej. Na pamiątkę 100-lecia wręczył jubilatom akwarelę przedstawiającą katedrę św. Floriana w Warszawie.
Kulminacyjnym punktem obchodów 100-lecia była dekoracja sztandaru OSP Skolimów Złotym Medalem Za Zasługo dla Pożarnictwa. Rozkaz o jego przyznaniu podpisał Waldemar Pawlak, prezes Związku OSP. Odznaczenie oprócz st. bryg Łasicy wręczył Zbigniew Kaliszyk – członek zarządu głównego ZOSP.
Uroczystość zakończyło wręczenie strażackich medali i odznak, w sumie kilkudziesięciu druhom z gminy.
Zaczynali od dwóch konnych wozów
OSP w Skolimowie została powołana przez mieszkańców skupionych w Towarzystwie Przyjaciół Skolimowa (TPS) na rok przed odzyskaniem przez Polskę niepodległości. Na początku jednostka kierowana przez Stanisława Paca nie miała remizy dysponowała dwoma konnymi wozami, na których wożono ręczne pompy i beczki z wodą. Na co dzień były przechowywane w stodołach gościnnych gospodarzy. Dopiero w 1930 udało się wybudować strażnicę na działce zakupionej ze społecznych składek. Obiekt z wieżą obserwacyjną pomagali wznieść miejscowi rolnicy i rzemieślnicy. Pierwszym samochodem, jaki na targach poznańskich około roku 1930 zakupiło druhom TPS był mercedes. Dzięki niemu do 1950 uratowano wiele skolimowskich zagród i domów.
Kolejnymi samochodami były: fordson, star, international, żuk i star 29. Ten ostatni służył strażakom przez 33 lata. W 2007 roku spełniły się ich marzenia i dostali od gminy nowoczesne volvo, a następnie forda transita. Przez lata strażacy ze zgromadzonych funduszy samodzielnie remontowali remizę. Obecnie przygotowywana jest ona do kolejnego remontu.
Jednostka w Skolimowie, która skupia 40 członków, w tym 5 kobiet i 5 członków Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej, jest wyjątkowa, ponieważ od roku kieruje nią kobieta Justyna Ślusarczyk. To jedyna pani prezes OSP w powiecie.