PIASECZNO KOSZYKÓWKA, III LIGA, MUKS PIASECZNO – UKS TRÓJKA ŻYRARDÓW 89:80 (26:17, 21:27, 21:23, 21:13) Zawodnicy Cezarego Dąbrowskiego udanie rozpoczęli drugą fazę rozgrywek III ligi, w której rywalizują o miejsca 7-12. Ich pierwszym przeciwnikiem była drużyna z Żyrardowa
Tym razem kibice zobaczyli, niejako dla odmiany, lepszą grę w ataku i nieco słabszą formę w defensywie. MUKS pokazał kilka ciekawych, różnorodnych rozwiązań ofensywnych i były akcje, w których ręce same składały się do oklasków. Szczególnie podobać się mogła również efektowna czapa w wykonaniu Kamila Banowicza, którą poczęstował pod koszem sporo wyższego rywala. W drugiej i trzeciej kwarcie coś się jednak zacięło i – popełniające coraz bardziej irytujące trenera błędy w kryciu rywali Piaseczno – zaczęło przegrywać.
Na szczęście pod koniec trzeciej kwarty znakomite minuty zaliczył Piotr Zalewski, który wstrzelił się w rzutach za trzy (20 punktów w meczu), a wtórowali mu Jan Milewski (23 punkty) i Daniel Ciejka (17 punktów). To głównie dzięki ich dobrej postawie w ofensywie Piaseczno mogło świętować zwycięstwo. W kolejnych spotkaniach, żeby myśleć o kolejnych triumfach, trzeba będzie jednak na powrót uszczelnić defensywę.
Kolejne spotkanie w hali SP nr 5 MUKS Piaseczno rozegra w najbliższą sobotę, 18 marca o godzinie 18. Rywalem będzie Pultovia Pułtusk.
Grzegorz Tylec
Cezary Dąbrowski, trener MUKS Piaseczno
Dzisiaj obie drużyny słabo broniły. Skuteczność mieliśmy, jak na nas, dobrą, ale stać nas na lepszą defensywę i wtedy byłoby spokojniej. Nie zawsze wracaliśmy na sto procent. Cieszę się z postawy Piotra Zalewskiego – to typowy strzelec, który dużo trafia na treningach. Jak będziemy grać tak jak dzisiaj w ataku i dołożymy do tego obronę, to będzie dobrze.