Dotarliśmy do wyroku sądu!

2

PIASECZNO Nie 193 tys. zł, lecz 92 tys. zł wyrokiem sądu apelacyjnego będzie musiała zapłacić gmina Piaseczno prywatnemu przedszkolu, z którym 21 marca przegrała sprawę. Niekorzystny dla gminy wyrok o 193 tys. złotych wraz z olbrzymimi odsetkami zapadł 14 kwietnia ubiegłego roku, on jednak wciąż jest nieprawomocny. Finału tej sprawy możemy spodziewać się w czerwcu


Przygotowując artykuł „Piaseczno przed widmem bankructwa! Ruszy lawina pozwów?” zostaliśmy wprowadzeni w błąd. Informację otrzymaliśmy z dwóch wiarygodnych i niezależnych źródeł, które jednak zawiodły. Jak to tego doszło?
Napisaliśmy, że uprawomocnił się wyrok, w którym gmina została skazana na zapłatę jednemu z prywatnych przedszkoli 193 tys. złotych wraz z ogromnymi odsetkami (łącznie ok. 500 tys. zł).
Dziś dotarliśmy do wspomnianego wyroku sądu apelacyjnego z 21 marca – chodzi o 92 tysiące złotych, które sąd zasądził od gminy Piaseczno na rzecz przedszkola. Dodatkowo gmina ma zwrócić prawie 7,5 tys. złotych kosztów procesowych oraz ponad 6,8 tys. złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
Pomyłka naszych informatorów wyniknęła z tego, że to samo prywatne przedszkole prowadzi jednocześnie kilka postępowań sądowych, które toczą się równolegle i są na różnych etapach. We wtorek odniosło prawomocne zwycięstwo z gminą o 92 tys. złotych. Drugą sprawę – o wspomniane 193 tys. złotych (wraz z odsetkami ok. 500 tys. zł) przedszkole wygrało w kwietniu ubiegłego roku. Tamten wyrok jednak jeszcze nie jest prawomocny – będzie rozpatrywany przez sąd apelacyjny prawdopodobnie w czerwcu.
Nasza pomyłka nie zmienia jednak sensu publikacji – prywatne przedszkola, którym gmina wypłaca dotacje, czują się oszukiwane. Pozwy przeciwko piaseczyńskiemu samorządowi są nieuniknione, a wielkość roszczeń wraz z odsetkami może być tak duża, że przekroczy możliwości gminy.

Adam Braciszewski

Oświadczenie gminy:

Wyrokiem z dnia 21 marca 2017 roku Sąd Apelacyjny w Warszawie zmienił wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie, zasądzając od Gminy Piaseczno na rzecz strony powodowej (właściciela niepublicznych przedszkoli) kwotę 92 000 zł (oraz koszty postępowania) z tytułu dotacji za 2009 rok. Przedmiotem postępowania oraz oceny Sądów obu instancji nie była wysokość stawki dotacji ani sposób jej obliczania. Spór dotyczył wyłącznie ilości dzieci, na które powinna zostać wypłacona dotacja, w tym prawidłowości dokumentów, które niepubliczne przedszkole powinno było złożyć w celu otrzymania dotacji. Prawomocny wyrok Sądu Apelacyjnego rozstrzygnął więc sprawę wyłącznie pomiędzy Gminą a właścicielem niepublicznych przedszkoli, orzekając na podstawie konkretnego stanu faktycznego.

 

2 KOMENTARZE

  1. Ciekawe, czy gmina Lesznowola również tak „oszczędza”… Chyba nie, bo w radzie zasiada jeden „byznesmen” pilnujący aby nie oszukiwano.

  2. Nie wiem, czy ruszy lawina pozwów. Jak zmniejszono dotację, mój syn był w przedszkolu Kleks – i co zrobiło przedszkole? Zwiększyło czesne rodzicom!!! Myślę, że nie ono jedno przerzuciło ten koszt na rodziców, dlatego nie ma co zakładać, że będą się sądować, bo straty nie odczuło.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię