PRAŻMÓW Wielu mieszkańców powiatu piaseczyńskiego wciąż nie ma dostępu do sieci kanalizacji. – Podobnie jest w Jeziórku – mówi pani Genowefa, nasza czytelniczka. – A wywóz szamba robi się coraz droższy. Kolejną podwyżkę cen wprowadzono od początku listopada

Nasza czytelniczka mieszka przy ulicy Złocistych Łanów.
– Słyszałam, że od 2 listopada w zlewniach podniesiono ceny za odbiór nieczystości płynnych – mówi. – Wcześniej za beczkę o pojemności 10 m sześć. płaciłam 260 zł. Teraz ma to być 280 zł. Za korzystanie z gminnej kanalizacji płaciłabym o wiele mniej. Ale co z tego, skoro jej tutaj nie ma…
Z naszych informacji wynika, że ceny za utylizację nieczystości płynnych podniosła na razie tylko oczyszczalnia w Grójcu, z której najczęściej korzystają firmy odbierające szambo z terenu Prażmowa. Nie jest jednak wykluczone, że inne oczyszczalnie też wkrótce wprowadzą podwyżki.
– W tej sytuacji to naturalne, że firmy odbierające nieczystości od mieszkańców również robią korekty cen – mówi osoba prowadząca taką działalność na terenie gm. Lesznowola.
– Oczywiście zawsze można korzystać z innych oczyszczalni, ale czasami, ze względu na cenę paliwa i odległość, to się po prostu nie opłaca.
Pani Genowefa twierdzi, że zainteresuje tematem gminę i starostwo powiatowe.
– Jeziórko jest obecnie kanalizowane, ale… z drugiej strony torów – mówi. – My będziemy pewnie musieli poczekać na ten luksus jeszcze kilkanaście lat.
Wójt Prażmowa Jan Dąbek twierdzi, że skanalizowanie pozostałej części miejscowości również jest w planach.
– Mamy już nawet pozwolenie na budowę – zapewnia, dodając że prace kanalizacyjne w tej części Jeziórka ruszą najwcześniej w 2023 roku.

TW