GÓRA KALWARIA Dziś na głównym placu miasta, przed kościołem Na Górce, Andrzej Zdrojewski – rękodzielnik z Łukowa – rozpoczął rzeźbienie mnicha w pniu lipy.
Drzewo obumarło i stało się zagrożeniem dla przechodniów, dlatego urząd gminy uzyskał zgodę na jego usunięcie. Jednak zdecydowano dać pięknemu drzewu drugie życie. W pniu powstanie postać „ostatniego mnicha” przywracającego pamięć o 7 klasztorach, które istniały w Górze Kalwarii po jej założeniu blisko 350 lat temu.
Źródło: facebook/gminagorakalwaria
I to jest pomysł!
wspaniały pomysł , zamiast kilometrów kostki brukowej i wyschniętego trawnika