PIASECZNO/KONSTANCIN-JEZIORNA Na granicy gmin Piaseczno i Konstancin-Jeziorna, w rejonie ul. Broniewskiego, stoją dwa gigantyczne suche drzewa. – Jak któreś z nich się przewróci, dojdzie do tragedii, bo tędy chodzi sporo ludzi… – mówi pan Bogdan, nasz czytelnik
Pierwsze drzewo, prawdopodobnie sucha jodła, stoi na terenie gminy Konstancin-Jeziorna, przy ul. Przesmyckiego, nieopodal skrzyżowania z Broniewskiego (adres posesji to Broniewskiego 18).
– Dzwoniłem w tej sprawie do straży miejskiej, ale niczego nie załatwiłem – skarży się nasz czytelnik. – A to przecież straż miejska powinna nakłonić właściciela posesji do usunięcia drzewa – mówi.
Drugie drzewo rośnie za płotem okazałej rezydencji znajdującej się przy ul. Grechuty, róg Broniewskiego. To drzewo znajduje się już na terenie gminy Piaseczno.
– Zbliża się jesień i wichury – mówi pan Bogdan. – Boję się, że któreś z tych drzew wreszcie runie i stanie się coś bardzo złego… Dlatego trzeba zrobić wszystko, aby nakłonić właścicieli posesji do ich usunięcia.
TW
Dzień dobry, również na końcu ulicy redutowej (blisko skrzyżowania z koszykowa) znajdują się przynajmniej dwa suche drzewa, którym wystarczy jedynie mocniejszy podmuch wiatru żeby się przewróciły na drogę. Tam również ludzie spacerują, a w dodatku obok jest linia energetyczna, na którą te drzewa mogą spaść. Z nimi też nikt nic nie robi mimo wielokrotnych zgłoszeń.