LESZNOWOLA Gospodarka odpadami i bezpieczeństwo – to niezwykle istotne tematy dla mieszkańców. W najbliższy czwartek w Szkole Podstawowej w Nowej Iwicznej przy ulicy Krasickiego 56 odbędą się dwa spotkania
W spotkaniu z mieszkańcami w sprawie śmieci, które rozpocznie się o godz. 18.00 na pytania odpowie przedstawiciel referatu Gospodarki Odpadami Komunalnymi Mariusz Uljasz.
– Chcemy się zastanowić wraz z mieszkańcami co możemy zrobić aby obniżyć koszty odbioru śmieci – zapowiada radna Lesznowoli, Justyna Gawęda. – Debata dotyczy przygotowań do przyszłego przetargu.
Na spotkaniu o bezpieczeństwie, którego początek przewidziano na godz. 19.00 obecni będą policjanci – zarówno z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie oraz z komisariatu w Lesznowoli.
AB
Żal mi Pana Uliasza 🙂 Bedzie musiał udowodnic, że to nie on jest wielbłądem. Problemu śmieci w Polsce nie rozwiąże inspektor w Referacie Gospodarki Odpadami Komunalnymi na poziomie gminy. Ten bajzel jest wynikiem idiotyzmów unijnych wzmocnionych tradycyjnym już służalstwem „ustawodawcy” oraz ciemnych interesów mafii smieciowych. Zamieniono nam opłate za USŁUGĘ wywozu smieci na PODATEK. A ten drugi można dowolnie podnosić – co widac i słychac. Reasumując: spotkanie pozwoli pokrzyczeć wkurzonym mieszkańcom, ale gmina, chocby nawet z całego serca chciała, nie moze NIC zrobić, poniewaz jest najnizszym ogniwem realizującym te głupoty.
Do „na zimno”.
Komentarz zupełnie nietrafiony, chyba tylko dla tych, którzy nie opanowali sztuki podstawowej interpretacji informacji, dostępnych zarówno w lokalnych , jak i ogólnopolskich mediach. Tu nie chodzi Szanowny Internauto o rozwiązywanie problemu śmieci w Polsce czy w Lesznowoli, ten problem istnieje od zarania dziejów i nabrzmiewa wraz z rozwojem cywilizacyjnym. Tu chodzi o to, by Gmina Lesznowola w sposób rzetelny i skrupulatny realizowała statutowe zadania publiczne, kierując się tylko i wyłącznie literą prawa i dobrem swoich mieszkańców. W tym przypadku chodzi o skrupulatne wyłanianie Usługobiorców z uwzględnieniem racjonalnej polityki ponoszenia kosztów, które będą następnie „przerzucane” na mieszkańców. Skala podwyżek za odbiór odpadów w gminie Lesznowola w ostatnim okresie jest do takiego pojmowania racjonalizacji kosztów oczywistą antytezą. Na tle innych gmin w kraju koszty odbioru odpadów, przerzucane na mieszkańców, są nieporównywalnie wyższe, wręcz nie do przyjęcia. W otoczeniu gminy Lesznowola funkcjonuje wiele firm, zajmujących się odbiorem i zagospodarowaniem odpadów. Nie ma tu mowy o działalności monopolistycznej w tym obszarze usług. Nikt więc nie może dyktować cen ” z kosmosu”. Trzeba tylko dokonać rzeczowej i wnikliwej analizy rynku i wybrać usługobiorcę, który oferuje naprawdę najlepsze warunki. Trzeba po prostu CHCIEĆ i nie trzeba pragnienia Gminy „nawet z całego serca”. Tu chodzi po prostu o rzetelne podejście do tego tematu Władz Gminy i zadaniowanie odpowiedzialnych za ten obszar pracowników do optymalnego rozwiązania tego tematu. I nie trzeba tu „wyłamywać zamkniętych drzwi”- wystarczy skorzystać z wzorców rozwiązań w innych gminach, które możliwie optymalnie poradziły sobie z tym zadaniem, a w których koszty odbioru odpadów są o 20 czy 30 % niższe. Znam bardzo dobrze gminę, w której istnieje monopolistyczny system odbioru odpadów i nawet tam jedyny przedsiębiorca w tej branży na lokalnym rynku podpisał z Gminą umowę, w której ceny odbioru są o 20 % niższe. I to jest twarda konstatacja problemu odpadów w Gminie Lesznowola.
Mam nadzieję, że mieszkańcy Lesznowoli przybędą godną reprezentacją na dzisiejsze spotkanie i będą konsekwentnie walczyć o swoje dobro i integrować swoją społeczność, tak by uczestniczyć w tym co ważne dla całej Gminy.
Szanowna Pani pisze: „Tu chodzi o to, by Gmina Lesznowola w sposób rzetelny i skrupulatny realizowała statutowe zadania publiczne, kierując się tylko i wyłącznie literą prawa i dobrem swoich mieszkańców.” Gdzieś to juz słyszałem : „Przecież i im i mnie chodzi tylko o dobro naszego klubu. Szczerość w naszym klubie to norma !”
Otóż Pani postulat jest tak piękny, i tak nie do zrealizowania jak ekonomia polityczna socjalizmu:) Każdy biznesmen woli zarobić więcej niz mniej i każdy urzędnik da sie skorumpować (kwestia ceny). Jeśli do tych ułomności ludzkiej natury dodamy sprzyjający system [BEZ]prawny to mamy to, co mamy.
Oczywiście ma Pani rację co do szczegółów na naszym podwórku, ale mnie przeraża zaciskająca się na naszych szyjach pętla nowoczesnego niewolnictwa. Oto przykład: w Warszawie, facecik w szaliczku pełniacy obowiązki wiceprezydenta, otwartym tekstem oznajmia ze Ratusz będzie łamał prawo wprowadzając zasadę odpowiedzialności zbiorowej za wrzucenie np. obierek do pojemnika z plastikiem przez jednego z lokatorów bloku. I NIKT ważny na tę wypowiedź nie zareagował. Ani red. Rachoń, ani tow. Zandberg. Toteż następnym stopniem sankcji – dlaczegóż by nie – moze byc wysiedlenie całego gniazda śmieciowych kontrrewolucjonistów z miasta/powiatu/gminy (niepotrzebne skreślic). Nieprawdopodobne? Dziś tak. Ale jutro, pojutrze…?
Kto 10 lat temu przypuszczał ze bedziemy zmuszani do wykonywania bez wynagrodzenia pracy przy sortowaniu śmieci, a Waaaadza będzie nas za to „nagradzała” zwiekszaniem podatków?