PIASECZNO Cztery zastępy straży pożarnej, karetka i policja przyjechały na ul. Strusią. Służby ratownicze zostały wezwane do pożaru w jednym z bloków
Gdy strażacy dojechali na ulicę Strusią okazało się, że nie będzie potrzebna ich interwencja. Do zadymienia doszło prawdopodobnie w kuchni, w jednym z mieszkań. Zostały pootwierane okna, by dym mógł wydostać się na zewnątrz.
– Na szóstym piętrze jest zadymiona klatka schodowa, ale nie ma pożaru – mówi mł. bryg. Łukasz Darmofalski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Piasecznie. – Strażacy w tej chwili ustalają, z którego lokalu pochodzi zadymienie.