Fake news o kierowcy-nożowniku z Ubera! Dramatyczna historia wyssana z palca

3

PIASECZNO Kierowca Ubera atakujący nożem? To był wczoraj gorący temat – nie tylko w Piasecznie. Ale czy opisywane, mrożące krew w żyłach wydarzenie rzeczywiście miało miejsce? Absolutnie nic na to nie wskazuje

Wczoraj na Facebooku pojawił się post, w którym opisano jakoby w sobotę wieczorem kierowca „oczywiście obcokrajowiec” poranił nożem 70-letniego ojca autora wpisu. Do zdarzenia miało dojść w trakcie realizowania kursu ze Zgorzały do Piaseczna. „Tacie udało się uciec i ujść z życiem, stracił dużo krwi, milimetry dzieliły ranę ciętą od tętnicy…” – czytamy. Patrol policji miał nie znaleźć kierowcy-nożownika.

Ta dramatyczna historia obiegła tysiące internautów. Ale czy jest ona prawdziwa?
Bardzo podobny wpis zamieściła inna osoba, opisując bliźniaczą historię tyle, że podczas realizowania kursu z Zielonki do Legionowa. Tam kierowca-obcokrajowiec z Ubera miał ugodzić nożem 69-letnią matkę osoby opisującej zdarzenie. „Mamie udało się uciec i ujść z życiem, straciła dużo krwi, milimetry dzieliły ranę ciętą od serca”.

Piaseczyńscy policjanci nie potwierdzili nam żadnych krwawych zajść z użyciem noża. Co prawda 10 grudnia otrzymali zgłoszenie dotyczące przewozu osób, ale wynika z niego, że doszło jedynie do sprzeczki kierowcy z pasażerem. Nie było żadnej bójki, ani ataku nożem. Na dodatek pasażer, który zadzwonił po policję, był nietrzeźwy, więc nie można było przeprowadzić żadnych czynności z jego udziałem.

Podobieństwo opisywanych zdarzeń w Piasecznie i Legionowie jest tak duże, że nie ma wątpliwości, iż pochodzą z tego samego źródła. Na dodatek oba teksty zilustrowano tym samym zdjęciem. Jaki cel miał ten wpis? Zniechęcić do korzystania z Ubera? Wywołać panikę i zaostrzyć niechęć do obcokrajowców świadczących usługi przewozu osób? A może po prostu chodziło o to, by użytkownicy Facebooka lajkowali, udostępniali i żyli historią mrożącą krew w żyłach… A że nieprawdziwą? To już szczegół…

3 KOMENTARZE

  1. bezkarnośc !! za to powinni odpowiedziec i zostac surowo ukarani szczegolnie ta pani ktora to publikowała, nie wiadomo jaki miałą cel. Prawdopodobnie chciała na tym zarobic

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię