Gala kickboxingu w Mysiadle

0

LESZNOWOLA Sprawna organizacja, efektowna oprawa audio-wizualna i emocjonujące pojedynki – tego wszystkiego nie zabrakło w zeszłą sobotę podczas gali Lesznowola Kickboxing Fight II

W trakcie imprezy zorganizowanej wspólnie w Centrum Sportu i Edukacji w Mysiadle przez Stowarzyszenie Wiśniewski Kickboxing, Polski Związek Kickboxingu oraz Fundację Mistrzom Sportu odbyły się pojedynki w formule K-1, walka o młodzieżowy tytuł w formule low-kick oraz jedna walka K-L.

Impreza rozpoczęła się od starć amatorskich, po których przyszła kolej na walki rankingowe. Z dobrej strony pokazali się tego wieczoru zwłaszcza zawodnicy warszawskiej Palestry. Swoje walki wygrali zarówno Krzysztof Olszewski, jak i Mikołaj Kopaniszyn, a swoich fanów nie zawiedli również Adrian Gunia (Dragon Starachowice) i Mateusz Gola (TS Wiśniewski Team Lesznowola), który jako jedyny wygrał swój pojedynek przez nokaut.

Najwięcej emocji, jak można było oczekiwać, wzbudziły jednak wśród żywiołowo reagującej publiczności walki mistrzowskie. W jedynym tego wieczoru starciu pań górą była Justyna Ciborska z klubu Najemnik Gliwice, która pokonała w formule Low Kick jednogłośnie na punkty Katarzynę Tyl i tym samym wywalczyła młodzieżowy pas zawodowej Mistrzyni Polski PZKB.

Następnie Arkadiusz Kaszuba z Rzeszowskiego Klubu Sportów Walki zwyciężył jednogłośnie na punkty Rafała Kamińskiego zdobywając pas zawodowego Mistrza Polski PZKB w formule K-1 Rules w kat. wag. 81kg. Kamil Rościński z Samuraja Sanok (K-1 67 kg) okazał się być natomiast lepszy od Pawła Józefowicza (Fighter Wrocław), a na zakończenie raz jeszcze błysnął zawodnik Palestry Mikołaj Kopaniszyn, który pokonał w formule K-1 Rules jednogłośną decyzją Krzysztofa Górskiego.

Warto podkreślić, że w przerwie między walkami zaprezentowały się dwie 10-letnie zawodniczki Otylia Chałupka i Hania Wilczek (półtora roku) Mieczysława Wiśniewskiego, którego – po zaledwie półrocznym (w przypadku Otylii) i półtorarocznym treningu – pokazały (razem ze swoim trenerem) jakie już mają umiejętności i sportowy potencjał.

Bardzo dziękuję wójt gminy Lesznowola Jolancie Batyckiej-Wąsik, radzie gminy i dyrektorowi centrum sportu Rafałowi Skorkowi za pomoc w organizacji gali – mówi Mieczysław Wiśniewski. – Nie był to może dla nas łatwy termin, bo zbiegł się z finałem Ligi Mistrzów, ale te osoby co przyszły na galę były zachwycone imprezą. Publiczność obejrzała w Mysiadle pojedynki na dobrym poziomie. Mamy już zresztą plany na bardzo ciekawe walki w przyszłym roku.

Grzegorz Tylec

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię