GDDKiA chroni ptaki. Tymczasem zginął człowiek!

13

GÓRA KALWARIA W ciągu ostatnich trzech tygodni doszło do trzech zdarzeń z udziałem spróchniałych drzew, które runęły na drogę krajową 79, zabijając 30-latka, a drugiego mężczyznę dotkliwie raniąc. Okazuje się, że stojących przy drodze suchych, zagrażających bezpieczeństwu drzew jest więcej. GDDKiA obiecuje je usunąć, ale dopiero po 15 października


Przypomnijmy. W ubiegłą sobotę po południu złamane drzewo w Solcu zabiło 30-latka jadącego seatem. 30 sierpnia, mniej więcej w tym samym miejscu, ułamany konar zranił motocyklistę. Topola stojąca przy ulicy Armii Krajowej (droga 79) złamała się też 26 sierpnia, tarasując jeden pas ruchu w kierunku Góry Kalwarii.

Co łączy te wszystkie zdarzenia? Ano to, że doszło do nich na drodze 79, której zarządcą jest Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. W gestii GDDKiA znajdują się także rosnące w pasie drogowym drzewa. Zapytaliśmy, dlaczego suche topole – których jest przy drodze na Górę Kalwarię więcej – do tej pory nie zostały usunięte.

– Na odcinku DK79 od granicy m.st. Warszawy do obwodnicy Góry Kalwarii wycinka drzew prowadzona była na przełomie lutego i marca. Ze względu na trwanie okresu lęgowego została ona wstrzymana – informuje Ewa Jasińska z GDDKiA. – Pozostałe planowane do wycinki drzewa (26 szt.) zostaną usunięte niezwłocznie po zakończeniu się okresu lęgowego, czyli po 15 października.

Do tej pory na drogę może runąć kilka następnych drzew. Najwidoczniej jednak zarządca drogi się tym nie przejmuje, woląc chronić ptaki niż ludzi.

TW

13 KOMENTARZE

  1. To nie wina GDDKiA tylko bezmyślnych obrońców przyrody. Jak gmina usunie jakieś drzewa zanim coś się wydarzy to podnosi się alarm i śledztwo bo niszczy się siedliska ptaków. Teraz zginął młody człowiek to obrońcy nie są winni tylko zarząd dróg. Następnym razem mocno się zastanówcie zanim podejmiecie następny protest bo następnym razem może być to ktoś z was. Uważam że wszystkie stare drzewa powinny być usunięte z poboczy dróg a ewentualnie nasadzone drzewa młode, wolno rosnące i nie kruche.

    • Krucho to będzie z nami jak powycinamy wszystkie stare, duże drzewa i zastąpimy je kilkuletnimi sadzonkami. Powierzchnia liści jest przecież nieporównywalnie mniejsza. Udział dużych drzew (może także i tych chorych) w ekosystemie- niezastąpiony. Choroby drzew często są wynikiem działania środowiska zniszczonego i zatrutego przez człowieka.
      Starzy ludzie też czasem wchodzą pod samochód, zapominają o różnych rzeczach, są schorowani. Czy to oznacza, że trzeba ich od razu wyciąć i zastąpić młodszymi?
      Bardzo współczuję rodzinom ofiar tych nieszczęśliwych wypadków.
      Nie można jednak zakazać produkcji noży dlatego, że znalazł się ktoś, kto nożem zabił. Wielu innych kroi nożem chleb…

  2. Ale na rogatkach miasta wycieli topole podobno „chińskie” i jako drewno nic nie warte.
    Ale warte były te pieniądze którymi podzielili się jak swoimi.s

    • Droga Mieszkanko radzę zasięgnąć języka w sprawie ile to drzew jest w Polsce i jak wygląda przyrost masy drzewnej rok do roku np. w lasach, czy jest dodatni czy ujemny? Wszystkie drzewa, które się przewróciły były zdrowe, silne, wysokie! Wysokie! – to słowo klucz. Są jak żagle a w szczerym polu nie mają szans z silnym wiatrem. Pierwsze wyrwane z korzeniami a kolejne dwa złamane na wysokości 2-3 metrów od ziemi. Skrócić o połowę, może o 3/4 i nie będą się przewracać albo przewracać będą się mniej a jeśli ta forma jest zła to wyciąć w pień i nasadzić nowych niższych. Żadne suche, zaznaczone do wycinki jeszcze się nie przewróciło, liści nie miały więc i opór wiatrowi mniejszy stawiały, teraz tylko czekać aż popada, korzenie przegniją, ziemia rozmięknie i same się będą przewracać.

  3. Proszę państwa, są przepisy prawa i żadne pohukiwanie nic to nie zmieni. Przynajmniej mam nadzieję. A drzewa nie powinny być „usuwane”, tylko badane i pielęgnowane. Tak, wiem, to kosztuje, ojejku… Ale obecność dużych drzew po pierwsze, wpływa na zmniejszenie prędkości jazdy kierowców, po drugie, zwiększa trwałość nawierzchni dróg, a po trzecie zwiększa komfort zarówno kierowców jak i przechodniów.
    Swoją drogą ciekawe, że ze słownika zniknęło jakby pojęcie „zdarzenia losowe”. Zawsze odbywa się gorączkowe poszukiwanie winnych. A przecież wichura równie dobrze mogła zabić kogoś zerwanym fragmentem dachu albo latarnią. Usunąć latarnie…

  4. A w ogóle to po co sadzić drzewa przy drodze? Obojętne jakie, jak się nie złamie to przy jakimś wypadku ktoś też się może o nie zabić. Jest tyle ugorów i nieużytków, tam sadzić lasy i polanki. A z tymi ptakami to już jakaś przesada. Niby jakie ptaki się lęgną? Napewno nie orły czy bociany tylko szpaki, sroki czy wrony, które potem wszystko niszczą.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię