Dobry słuch to podstawa prawidłowego rozwoju u małego dziecka. Rodzi się ono już z rozwiniętym narządem słuchu i od pierwszych chwil jego życia można zauważyć występowanie reakcji na głośne bodźce dźwiękowe. Co jednak zrobić w przypadku gdy nie funkcjonuje on prawidłowo?
Rozwój słuchu rozpoczyna się już w życiu płodowym. Noworodek jest bardzo wrażliwy na głośne dźwięki. Zamyka lub zaciska powieki gdy na przykład klaśniemy głośno rękoma – jest to tzw. odruch Moro, czyli odruch przestrachu – przerywa wówczas ssanie albo rozkłada wtedy rączki tak, jakby chciało objąć mamę. Od czwartego do szóstego miesiąca życia młody człowiek zaczyna zwracać uwagę na głos rodziców, a od siódmego do dziesiątego miesiąca życia powinien zacząć reagować odwróceniem głowy na nawoływanie, dźwięk grzechotki i inne, nawet ciche odgłosy.
O prawidłowy rozwój słuchu należy zadbać będąc już w ciąży. Istnieją pewne czynniki, które – w okresie życia płodowego – mogą spowodować jego uszkodzenie. Są to na przykład niektóre choroby zakaźne u matki podczas ciąży, takie jak różyczka, kiła, niektóre antybiotyki i alkoholizm. Choroby niedosłuchu i głuchoty występujące w rodzinie również powinny wzmóc czujność lekarzy pediatrów. Kolejnymi zwiększającymi ryzyko czynnikami są wcześniactwo i mała waga ciała po urodzeniu (mniejsza niż 1500 gramów) lub komplikacje okołoporodowe, których wynikiem jest mała punktacja urodzeniowa w skali Apgar (0-3 w piątej minucie i 0-6 w dziesiątej minucie życia). W przypadku wystąpienia któregoś z nich lekarz z oddziału noworodków powinien przy wypisie dać skierowanie do specjalistycznej poradni audiologicznej.
Badania słuchu
Od kilku lat każde dziecko w Polsce ma standardowo badany słuch. Badanie przeprowadza się metodą otoemisji akustycznej (OAE). Polega ona na analizie tzw. cichych dźwięków emitowanych przez ludzkie ucho. Służy do tego małe urządzenie wielkości słuchawki telefonicznej. Badanie jest bezbolesne, trwa około pięciu minut i wykonuje się je podczas snu noworodka. Warto nadmienić, że badania te wykonywane są w dużej mierze dzięki Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy.
Przeprowadza się również i inną diagnostykę: otoskopię (za pomocą specjalnego przyrządu emitującego światło można wykryć wszelkie fizyczne uszkodzenia, które mogą być przyczyną ubytku słuchu), odpowiedź z pnia mózgowego (ABR) – pomiar fal mózgowych po stymulacji dźwiękiem i tympanometrię (badanie rejestrujące ruchy błony bębenkowej w reakcji na zmiany ciśnienia w przewodzie słuchowym).
Szczególnie istotne są badania słuchu w przedszkolach. Wynika to z tego, że nawet niewielkie pogorszenie słuchu dziecka w wieku przedszkolnym może skutkować pojawieniem się u niego wad wymowy, które będzie później trudno skorygować. W późniejszym wieku o problemach z percepcją słuchową mogą świadczyć takie symptomy jak: problemy w nauce, trudności w skupieniu uwagi przez dłuższy czas na wykonywanym zadaniu, nadpobudliwość, a także lękliwość i nieśmiałość.
Metody leczenia
W klasycznych metodach treningów słuchowych dzieci wykonują przede wszystkim ćwiczenia percepcji słuchowej bazujące na materiale dźwiękowym i słownym, które uzupełnione są dodatkowo różnorodnymi ćwiczeniami funkcji poznawczych.
Popularna jest również audio-psycho-lingwistyczna metoda Tomatisa. Polega ona na wykorzystaniu urządzenia zwanego elektronicznym uchem. Dzięki tej metodzie następuje stopniowa poprawa koncentracji, szybkości uczenia się, rozwinięcie zdolności komunikacyjnych i językowych oraz poprawa jakości zachowań społecznych. W trakcie sesji, w której mogą uczestniczyć również rodzice, dzieci – słuchając muzyki – bawią się, wykonują prace plastyczne, a nawet mogą się zdrzemnąć. Słuchanie dźwięków o określonej częstotliwości pobudza do działania mięśnie ucha środkowego. Przeciwwskazaniem do terapii metodą Tomatisa są: padaczka, zawroty głowy, schorzenia uszu, a także zaburzenia słuchu obwodowego.
Zastosować można również metodę Indywidualnej Symulacji Słuchu dr K. Johansena IAS. Wykorzystuje się w niej program terapeutyczny w formie indywidualnie filtrowanych dźwięków nagrywanych na płyty CD. Dzieci słuchają ich później przez 10-15 minut dziennie, po czym – wraz z postępami – otrzymują nowe, specjalnie przygotowane dla potrzeb terapii, nagrania. Jej zaletą jest łatwa dostępność i możliwość łączenia jej także z innymi formami terapii. W efekcie poprawia ona nie tylko przetwarzanie słuchowe, ale również: zdolność utrzymywania uwagi i koncentracji na wypowiedziach ustnych, czytanie, rozumienie mowy, artykulację, komunikację, samoocenę, postawę ciała, utrzymanie równowagi, koordynację ruchów i motorykę.
Grzegorz Tylec