Gmina płaci 8 tys. zł miesięcznie za sprzątanie publicznej toalety

3

PIASECZNO Gminny szalet przy urzędzie gminy działa od kilku miesięcy i cieszy się dużą popularnością. Toaletę co dwie godziny sprząta zewnętrzna firma, za co każe sobie jednak słono płacić


Pierwsza w mieście publiczna toaleta jest czynna od późnej jesieni, codziennie w godz. 7-21. Kosztowała 280 tys. zł. Dwustanowiskowy szalet jest dosyć ascetyczny, ale dobrze spełnia swoją rolę, bowiem często korzystają z niego nie tylko mieszkańcy, ale także kierowcy autobusów oraz pasażerowie jeżdżący lokalnymi liniami „L” (kilka z nich ma pętlę na parkingu przy ul. Sierakowskiego).
– Nie wiemy niestety, ile osób korzysta z toalety, bo nie ma tam licznika wejść – mówi Anna Grzejszczyk z gminnego biura promocji. – Szalet jest sprzątany co dwie godziny. Miesięcznie za sprzątanie gmina płaci 6480 zł netto (7970 zł brutto). To sporo, tym bardziej, że toalety wcale nie lśnią czystością…

TW

3 KOMENTARZE

  1. Chwila, policzmy.
    „gmina płaci 6480 zł netto (7970 zł brutto)” Czyli za sprzątanie gmina płaci 1500 zł państwu (VAT).
    Tylko niecałe 6,5 tys firmie sprzątającej. Firma ta musi zatrudnić kogoś do sprzątania. Kto przyjedzie samochodem co 2 h i przywiezie konieczne preparaty. Ponieważ sprzątanie ma być codziennie, więc muszą to być co najmniej 2 osoby. Jedna nie może pracować więcej niż 5 dni w tyg ( o czym zapominają tak gardłujący o zakazie handlu w niedziele). Czy zatem 6 tys na 2 osoby to dużo? Po opłaceniu wszystkich składek (ZUS pracodawcy i pracownika, PIT) daje to ok 1800 tys zł na osobę. Moim zdaniem śmieszne pieniądze. Jak widać gmina za sprzątanie płaci tylko 3600 bo teszta to podatki i ZUS, czyli haracz narzucony przez państwo na barki każdego zatrudnionego.

    • Umowa zlecenie nie reguluje czasu pracy,możesz tyrać 39h/dobę 🙂 Mnie drażni coś innego: niektórym ciężko przeżyć do 1go z pensją 17 000,ale obywatel zarabiajacy powyżej 2 000 to już rozrzutność…

  2. Jeżeli myślicie,że ukrainka sprzątająca te toalety zarabia przeciętne 2 tys. netto to…znam takie które pracują dużo,długo i oczywiście niechlujnie(taka mętalność,standardy) ale zarabiają 4-6 tys.

Skomentuj Cynik Anuluj odpowiedź

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię