LESZNOWOLA Podczas ostatniej sesji rady gminy radni podjęli uchwałę, określającą lokalne standardy urbanistyczne. Ma to zapobiec niekontrolowanej, wysokiej zabudowie wielorodzinnej
Podobną uchwałę podjęli ostatnio radni w pobliskim Piasecznie. Wszystko po to, aby zneutralizować moc obowiązującej od niedawna ustawy, która umożliwia realizowanie inwestycji mieszkaniowych bez uwzględniania niektórych postanowień planów miejscowych. Rząd chce, aby deweloperzy budowali więcej mieszkań. Dlatego zliberalizował w tym zakresie obowiązujące prawo. Z kolei gminy, które i bez tego gwałtownie się zabudowują, nie chcą na swym terenie wielorodzinnych bloków, co wiąże się ze wzrostem liczby mieszkańców, dla których już teraz brakuje miejsc w szkołach, chodników czy dróg. Lesznowolscy radni są na to szczególnie wrażliwi, ponieważ od kilku miesięcy borykają się z wywołującą protesty inwestycją przy ul. Mleczarskiej. Dlatego postanowili zaostrzyć wymagania wobec deweloperów.
– Przyjęta przez Sejm ustawa nie określa liczby miejsc parkingowych przyporządkowanych jednemu lokalowi w budownictwie wielorodzinnym – zwraca uwagę radny Marcin Kania. – Dlatego zdecydowaliśmy, że każdy nowy lokal musi mieć dwa miejsca parkingowe na terenie nieruchomości, na której będzie realizowana inwestycja mieszkaniowa. Kolejne obostrzenie jest takie, że powstające budynki nie mogą mieć więcej niż dwie kondygnacje.
TW
Po wyborach będzie powrót do poprzednich”ustawień” to tylko tymczasowe,wyborcze zmiany.
Nic gmina nie przymyka, można by rzec, że nawet szerzej otworzyła patrząc na to co się dzieje w Nowej Woli na pograniczu Zgorzały. Już stoi 6 bloków 4 piętrowych i powstają kolejne 🙁