PIASECZNO Kilka tygodni temu dwie radne wystąpiły do burmistrza o wprowadzenie rozwiązań podnoszących bezpieczeństwo na rondzie na skrzyżowaniu Nadarzyńskiej i Dworcowej. Okazuje się, że prośba została rozpatrzona pozytywnie
Jest to jedno z tych rond, które budzą kontrowersje. Wielu kierowców uważa, że nie spełnia ono swojej funkcji, bo przez to, że jest zbyt małe i nie ma wyniesienia, nie spowalnia ruchu. Na rondzie dochodziło już do kolizji. Dlatego trzy tygodnie temu radne Magdalena Woźniak i Katarzyna Wypych wystąpiły do burmistrza o wprowadzenie rozwiązań podnoszących bezpieczeństwo. Radne zaproponowały, aby wykonać dodatkowe oznakowanie ronda poprzez zrobienie opaski z kocich oczek lub wymalować pas w widocznym kolorze wokół placyku, stanowiącego jego centrum. Miałoby to poprawić widoczność i zapobiec w przyszłości kolizjom.
Gmina poinformowała, że zostanie wprowadzona korekta oznakowania pionowego w rejonie ronda, która wyeliminuje wzajemne przesłanianie się znaków. W obrębie granitowego ronda najazdowego, znajdującego się pośrodku, mają zostać zamontowane odblaski. Trwają poszukiwania takich, których nie uszkodzą koła ciężkich samochodów i autobusów przejeżdżających przez środek ronda.
TW
Znacznie lepiej byłoby na rondzie umieścić pomnik twórcy tego pomysłu. Nie musi być marmur wystarczy beton
Tak. znam sposób. misa wypełniona betonem. a w niej pomysłodawca tego ronda.
He he
nic nie da. Tempe dzidy w dzipowatych i tak beda wymuszać
Hmm,
Co to znaczy wzmocni „wzmocni oznaczenie ronda”?
Czy nie bardziej poprawnie byłoby „POPRAWI oznaczenie ronda”?
No wreszcie ktoś pomyślał bo ten placek nie jest wcale widoczny.
Ten „placek” jest w ogóle poronionym pomysłem. Stworzyli sobie sami kolejny problem, aby go teraz rozwiązywać w nieskończoność…
Za to „poprawianie” powinien płacić z WŁASNEJ kieszeni ten kto zatwierdził projekt…
Idą święta, choinkę postawić na środku 😉
Pomysł bardzo dobry z tym rondem tylko kierowców takich mamy teraz że lepiej narzekać niż dowiedzieć się jak jeździć przez rondo i czym jest rondo;)
Najpierw dla debili problemem było proste skrzyżowanie, teraz debile ronda nie widzą (jeździć po nich też pewnie nie potrafią), a włodarze będący na tym samym poziomie rozwoju intelektualnego czyli IQ w skali Wechslera: 55–69 wg definicji, to też debile, a cierpiący na chorobę zwana „debilizm”, inaczej: „Niepełnosprawność intelektualna w stopniu lekkim”, chcą za wszelką cenę chronić podobnych sobie przez co debilizm się rozprzestrzenia ponieważ oni wszyscy się rozmnażają. Czy w związku z tym nie byłoby lepiej dla ogółu gdyby to stado debili pozabijało się wzajemnie na tym rondzie/skrzyżowaniu? Ja testem za! 😉 Przecież oni jutro estakady tam zażądają. Dla debili wyjaśnienie co to jest debilizm aby nie czuli się obrażani, bo to diagnoza, nie obelga, na skróty z Wikipedii, ale encyklopedyczna definicja jest podobna więc nie widzę problemu aby zacytować właśnie tą:
„Niepełnosprawność intelektualna w stopniu lekkim (upośledzenie umysłowe lekkie, dawniej debilizm – nazwa niestosowana z uwagi na negatywne znaczenie w języku potocznym) – poziom intelektualny osób dorosłych charakterystyczny dla 12 roku życia. Ta forma deficytu intelektualnego stanowi najwięcej rozpoznań.
Osoby takie są samodzielne i zaradne społecznie, nie powinny jednak wykonywać zawodów wymagających podejmowania decyzji, ponieważ nie osiągnęły etapu myślenia abstrakcyjnego w rozwoju poznawczym. Życie rodzinne przebiega bez trudności. W socjalizacji mogą nabywać zaburzeń osobowościowych, ze względu na atmosferę otoczenia i stosunek innych.
Obecnie istnieje tendencja do wprowadzania zajęć korekcyjnych, przy intensywniejszym treningu poznawczym w dłuższym czasie osoby z upośledzeniem w stopniu lekkim osiągają podobne wyniki co osoby z przeciętnym IQ. Do 14 roku życia brak różnic rozwojowych.
IQ w skali Wechslera: 55–69.”
ŹRÓDŁO:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Niepe%C5%82nosprawno%C5%9B%C4%87_intelektualna_w_stopniu_lekkim
Jeśli tekst dla debili jest za długi to… Nie jest mi przykro! 😂
Nie sadziłem, ze Gmina zatrudnia psychiatrów amatorów.
pomalowac na czerwono
z daleka bedzie widac
to tylko idiota mógł zaprojektować takie g….. !!!!!
Osoba, która zatwierdziła ten idiotyczny projekt powinna zapłacic za poprawki z własnej kieszeni.
no i znowu – rece opadają – proszę szanownych – Powiem Państwu w czym tkwi prawdziwy problem. Obecnie jestem na rencie ale spedziłem 40 lat za kierownicą (dzień w dzień) w międzyczasie zrobiłem studia , wykładałem prawo drogowe i jeżdziłem na L-kach.
Jeżeli chcecie Państwo w domu by dziecię myło ręce to pokazujecie co i jak a potem systematyczne wdrażacie tę wiedzę do główki dziecka, aż się wyrobi nawyk.
co jest nie tak – nauka by zdobyć zezwolenie na prowadzenie pojazdów mechanicznych czyli tz prawo jazdy 1 kiedy ja kończyłem moją przygodę z pracą kierownik zmuszał nas by uwaga 2 soboty i 2 niedziele obgonić temat wykładów oraz min 30 h jazdy. to tak jakbyście by dziecko w szkole by umiało czytać i pisać po miesiącu nauki. Wszystko w temacie. A teraz dlaczego tak jest. Policja nie zarobiłaby gdybt np po 100 h jazdy min kierowca naprawde umiał jeżdzić, gdyby wykłady trwały nim 2 tyg a egzamin był ustny. Instruktoraimi nauki jazdy winni być osoby z min 10 letnim zawodowym stażem pracy w zawodzie. a nie panienki co nają w szufladzie dłużej niż 3 lata dokument i zdadzą egzamin na instruktora. tyle w temacie.