GÓRA KALWARIA Lokalna społeczność i zaproszeni goście zgromadzili się, jak co roku, najpierw w kościele parafialnym, a następnie na placu Piłsudskiego. Zanim pod popiersiem Marszałka zrobiło się biało-czerwono od kwiatów, padło wiele ważnych słów
– Na przedpolach stolicy w sierpniu 1920 roku nasi rodacy uratowali i Polskę, i Europę. Odparli nawałę Armii Czerwonej i jednocześnie powstrzymali potop sowiecki, bo tak można określić cel bolszewickich władz, które chciały, aby komunizm zalał nie tylko Rzeczpospolitą, ale i kolejne państwa – mówił burmistrz Arkadiusz Strzyżewski. – Dziś polskie siły zbrojne stoją na straży bezpieczeństwa naszej ojczyzny. Na straży jej niepodległości. Na straży pokoju. Dlatego wszyscy powinniśmy mieć szacunek dla munduru.
Obecna na uroczystościach poseł Dominika Chorosińska zaznaczyła, że 15 sierpnia obchodzimy „święto dumy z naszych wartości, święto wielkości polskiego oręża i wielkości naszego narodu”.
– Po dekadach pokoju w naszej części Europy mamy powody do obaw o przyszłość – mówiła Dominika Chorosińska. – Dlatego dbajmy o pokój w rodzinie i w narodzie. Bo w jedności jest nasza siła.
W upalne południe na pl. Piłsudskiego rozbrzmiały wojskowe pieśni. Zaśpiewał je, grając na akordeonie, Marcin Gajewski. Złożono też okolicznościowe wieńce. Później burmistrz Arkadiusz Strzyżewski i wiceburmistrz Piotr Chmielewski złożyli jeszcze wiązankę pod pomnikiem na błoniach, upamiętniającym wizytę w tym miejscu Józefa Piłsudskiego.
TW