GÓRA KALWARIA – Dziś na poczcie przy ul. Kalwaryjskiej przez godzinę stałam po znaczek. Nie ma dnia i pory, żeby w tej placówce nie było kolejek. Nigdzie w Polsce tak nie ma – mówi zirytowana mieszkanka Góry Kalwarii


Czytelniczka, która się z nami skontaktowała, tłumaczy, że od czasu do czasu wysyła tradycyjne kartki do znajomych i rodziny.

– Poczta to monopolista, dlatego znaczki mogę kupić tylko w jej urzędzie – tłumaczy kobieta. – Zawsze kiedy pojawiam się w placówce na Kalwaryjskiej, muszę swoje odstać. Ale tym razem kolejka była rekordowa. Stanie przez godzinę po znaczek to już przesada – skarży się.

Klientka PP mówi, że kiedy widzi naczelniczkę urzędu, przy innych kolejkowiczach zwraca jej uwagę, aby poprawiła organizację pracy podwładnych. – W odpowiedzi słyszę tylko „tak tu jest” i „nic tu nie mogę” – relacjonuje czytelniczka. – Kuriozum – komentuje.

Wiosną ubiegłego roku, z powodu mnożących się skarg na pocztę przy ul. Kalwaryjską 14 o interwencję szefostwa Rejonu Sieci Warszawa – Województwo, poprosił burmistrz Dariusz Zieliński. W liście zwracał się m.in. o zwiększenie obsady placówki, ponieważ „kolejki na poczcie są każdego dnia tygodnia i o każdej porze”.

Co na to Poczta Polska? Zastępca Dyrektora Regionu Sieci Warszawa-Województwo odpisał gospodarzowi gminy, że liczba klientów poczty w Górze Kalwarii w ostatnich miesiącach się zwiększyła, a nie zawsze jest możliwość otwierania trzeciego okienka, ponieważ pracownicy mają także dużo pracy na zapleczu. Jeśli chodzi o zwiększenie liczby rejonów i listonoszy – poczta ma swoje badania i wynika z nich, że liczba doręczycieli w gminie Góra Kalwaria jest wystarczająca, ponieważ nie są nazbyt obciążeni pracą.

– Oni nie widzą problemu. Nie jesteśmy zadowoleni z tej odpowiedzi, ale nic więcej nie możemy zrobić. Wiemy, że pani naczelnik miejscowej placówki dostrzega trudności związane z jej zbyt małą obsadą, ale jest zależna od warszawskiej dyrekcji – komentowała odpowiedź pocztowców Beata Kisiel, sekretarz Urzędu Miasta i Gminy w Górze Kalwarii.

7 KOMENTARZE

  1. To w kryzysowej sytuacji niech pani naczelnik zawinie rękawy i siądzie do okienka! Tyle chyba może??? Wyjątkowej logiki to nie wymaga,

    .

  2. Trzeciego okienka to ja nie pamiętam żeby kiedykolwiek było ono otwarte, jak dwa są otwarte to jest dobrze. Naczelnikowej bym się nie czepiał bo w tego typu instytucjach oni są bardziej od koordynowania pracowników i załatwiania „skomplikowanych spraw” niż występowania „wyżej” jak są problemy – po prostu się ich wtedy zlewa.

    Debilizm tej placówki i prehistoryczny sposób jej funkcjonowania (zwykła kolejka bez brania numerków na przykład z próbującymi wpychać się czasami ludźmi) powoduje że jak się jakieś awizo zobaczy w skrzynce to się wszystkiego odechciewa.

  3. 1. …nie zawsze jest możliwość otwierania trzeciego okienka, ponieważ pracownicy mają także dużo pracy na zapleczu… a co to obchodzi czekających, nawet na zewnątrz budynku, klientów; co to za argument?

    2. …liczba doręczycieli w gminie Góra Kalwaria jest wystarczająca, ponieważ nie są nazbyt obciążeni pracą….bo zamiast dostarczać np. listy polecone to wrzucają do skrzynek (wcześniej wypisane??) awiza; tak stając się mniej obciążonymi – i tak adresaci muszą jechać na pocztę i stać w kolejce po list(…)

    3. …ale nic więcej nie możemy zrobić… czyżby? A gdyby Gmina np nakręciła kilka filmików kolejek (sprawnej? obsługi mieszkańców) i je upubliczniła. Czy wtedy dyrekcja poczty nadal by nas ignorowała? Może by się ruszyła… Ale wcześniej musi się ruszyć … Gmina, bo jeden list to chyba nie maksimum jej możliwości działania. Oby to była prawda… bo te kolejki same chyba się nie zlikwidują.

  4. Wiadomości zmanipulowane. Proszę redakcję o podanie daty i nazwiska tego dyrektora RS. Nie są obciążeni? Cały czas wisi ogłoszenie o naborze na etat listonosza. Zamiast narzekać zapraszamy do pracy! To praca o małych wymogach umiejętnościowych.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię