Góra Kalwaria skończyła 350 lat! Do miasta przybył Michał Korybut Wiśniowiecki

1

GÓRA KALWARIA W środę odbyły się uroczyste obchody 350. rocznicy nadania Górze Kalwarii praw miejskich. Tego dnia upamiętniono założyciela miasta, biskupa Stefana Wierzbowskiego oraz przypomniano niezwykłą historię położonego nad Wisłą grodu


Senator Michał Kamiński podkreślił, że ma sentyment do Góry Kalwarii

26 lutego 1670 roku król Michał Korybut Wiśniowiecki na wniosek biskupa Stefana Wierzbowskiego nadał prawa miejskie średniowiecznej wsi Góra. Odtąd zaczęła się ona nazywać Nowa Jerozolima, ponieważ – zgodnie z ideą biskupa Wierzbowskiego – miała być odwzorowaniem Jerozolimy za czasów Chrystusa. Mijały lata i miasto zmieniało się. Od początku XIX wieku w Górze Kalwarii zaczęli osiedlać się Żydzi, których duża społeczność mieszkała tu do czasu wybuchu II wojny światowej. Miasto kilkukrotnie doświadczało różnego rodzaju kataklizmów, ale potem podnosiło się z gruzów. Podczas środowej uroczystości wspomniał o tym przewodniczący rady miejskiej Jan Rokita.
– W historii naszego miasta jest pewna symbolika – mówił. – Cechą charakterystyczną naszych mieszkańców jest to, że zawsze potrafili budować Górę Kalwarię od nowa. To właśnie tym ludziom należy się największy szacunek. To dla nich się tu dziś spotykamy.

Odsłonięcie tablicy pamiątkowej

Zanim jednak zaproszeni na urodziny miasta goście zaczęli składać gratulacje, a miejscy rajcy przyjęli dwie okolicznościowe uchwały, wszyscy spotkali się pod ratuszem, gdzie odsłonięto pamiątkową tablicę, poświęconą założycielowi i fundatorowi Góry Kalwarii – biskupowi Stefanowi Wierzbowskiemu, który spoczywa po drugiej stronie rynku, w kościele „Na Górce”.

Fragment królewskiego przywileju zezwalającego na powstanie miasta odczytał burmistrz Arkadiusz Strzyżewski. Burmistrz podkreślił zasługi biskupa Wierzbowskiego, który dzięki swojemu uporowi i wizji „z kępy piaszczystej” stworzył „istną Jerozolimę”.
– Ta tablica jest jednocześnie kamieniem węgielnym pod budowę nowego pomnika – dodał burmistrz. – Za tę inicjatywę dziękuję państwu Bożenie i Wojciechowi Prus-Wiśniowskim, którzy od wielu lat zgłębiają dzieje Góry Kalwarii oraz Społecznemu Komitetowi Budowy Pomnika z panem Marcinem Niedziółką na czele.
Głos zabrał również Marcin Niedziółka, który podkreślił, że choć niezwykłe miasto na planie krzyża zostało zbudowane zaledwie w ciągu kilkunastu lat i biskup Wierzbowski wydał na nie fortunę, dziś z Nowej Jerozolimy zostało niewiele.
– Teraz największymi skarbami Góry Kalwarii są jej duchowa misja oraz wyjątkowa tożsamość – podsumował.

Rynek imienia biskupa Wierzbowskiego

W Ośrodku Kultury, z okazji urodzin miasta, zwołano uroczystą sesję rady miejskiej z udziałem zaproszonych gości, wśród których oprócz mieszkańców znaleźli się posłowie na sejm RP oraz senator Michał Kamiński. Zaproszony był również premier Mateusz Morawiecki, który wprawdzie osobiście się nie stawił, ale przysłał list gratulacyjny. Premier podkreślił, że Góra Kalwaria to miejsce o wyjątkowej historii i podziękował wszystkim za podtrzymywanie jej tradycji i dziedzictwa.
– Pod Górą Kalwarią spędziłem dużą część mojego dzieciństwa, więc darzę to miejsce wyjątkowym sentymentem – mówił Michał Kamiński. Kamila Gasiuk-Pihowicz przypomniała, że tak barwną historią może poszczycić się na Mazowszu niewiele miast, zaś Bożena Żelazowska przekazała na ręce burmistrza Strzyżewskiego i przewodniczącego Rokity okolicznościowy medal Pro Masovia.


Następnie nadeszła pora, aby podjąć dwie uchwały. Pierwsza z nich dotyczyła nadania rynkowi imienia bp. Wierzbowskiego zaś druga uhonorowania tytułem „Zasłużony dla Góry Kalwarii” błogosławionego księdza Zygmunta Sajny, proboszcza tutejszej parafii w latach 1938-40, który za patriotyczną aktywność został rozstrzelany przez hitlerowców. Obydwie uchwały zostały podjęte jednogłośnie.

Wystąpienie króla oraz bieg

Po części oficjalnej Dariusz Falana, dyrektor Ośrodka Kultury zaprosił wszystkich na występ artystyczny. W ubiegłym roku w Górze Kalwarii gościł sam biskup Wierzbowski, który odczytał przywilej miejski. Tym razem zastąpił go król Michał Korybut Wiśniowiecki, odczytując akt nadania praw miejskich wsi Ger.

Gdy zmęczony król zasiadł na tronie na scenę wyszedł akordeonista Dariusz Świnoga, zapewniając widzom muzyczną wycieczkę przez różne okresy z dziejów miasta.

Potem był jeszcze tort oraz doroczny bieg Stefana na dystansie około 5 km, w którym wzięło udział około 80 osób z burmistrzem Arkadiuszem Strzyżewskim na czele.

Tomasz Wojciuk

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię