PIASECZNO Paweł Górski, artysta związany od wielu lat ze sceną piaseczyńskiego Domu Kultury, wydał niedawno swoją autorską płytę i zagrał pierwszy z koncertów promujących to wydawnictwo
Na debiutancki album popularnego „Górala” trzeba było czekać długo i rodził się on w bólach. Z początku kampania crowdfundingowa, mająca umożliwić powstanie płyty, nie spełniała oczekiwań artysty – do tego stopnia, że rozważał on nawet wycofanie się projektu. Na szczęście później było już tylko lepiej – Pawła Górskiego wsparło ostatecznie nie tylko szereg osób prywatnych, ale i gmina Piaseczno.
Płyta zatytułowana „Droga” dedykowana jest jego najbliższej rodzinie i gra na niej wielu lokalnych wykonawców – w mniejszym lub większym stopniu związanych teraz lub w przeszłości z miejscowym Domem Kultury. Nie sposób nie wspomnieć także o jej bardzo ładnym wydaniu, które zdobią przepiękne obrazy Adama Kołakowskiego (w trakcie koncertu odbyła się ich wystawa).
Już w pierwszym utworze Paweł Górski zdradza niejako swoje życiowe credo, mówiąc jednak nie o tym kim jest, ale o tym kim nie będzie – między innymi „ani maklerem, ani dealerem, ani raperem, ani kapeli disco leaderem”. „Jeśli mnie rozumiesz i kołyszę cię ten rytm, moje serce się raduje i dlatego warto żyć” – ten fragment tekstu piosenki „Kim nie będę” chyba najpełniej wyraża dlaczego ta płyta powinna była zostać wydana. Paweł Górski i jego twórczość ma bowiem wielu fanów, którzy tłumnie przyszli na koncert by posłuchać jego muzyki w szczególnym wydaniu.
O ile „Góral” równie przekonywająco wypada grając na gitarze i śpiewając solo, to jednak – przy udziale wielu świetnych muzyków – jego muzyka zyskuje zupełnie nowy wymiar. Tak też było w ostatnią środę w Domu Kultury, a do bogatego dźwięku dołączyła również efektowna oprawa świetlna. I choć niektóre z tekstów mają już swoje lata, to ich osobista i poetycka wymowa wcale się nie zestarzała. Przeciwnie – dziś może być odczytywana jeszcze w bardziej dojrzałym kontekście niż kiedyś.
W trakcie środowego koncertu wszystko zabrzmiało świetnie, a Paweł Górski jeszcze długo po występie rozdawał autografy. Uśmiech na jego twarzy zdawał się mówić wszystko – dla takich chwil warto żyć i z pewnością warto było tak długo czekać na realizację swoich muzycznych marzeń. Wszystkie bilety na dzisiejszy koncert artysty są już wyprzedane. Gorąco zachęcamy jednak do zakupu płyty „Droga”.
Grzegorz Tylec