PIASECZNO PIŁKA NOŻNA, III LIGA KOBIET Choć KS Gosirki Piaseczno do końca października nie odnotowały w lidze ani jednego zwycięstwa, to w samej końcówce rundy jesiennej zanotowały serię trzech kolejnych triumfów, które pozwalają dużo bardziej optymistycznie niż wcześniej patrzeć na rundę rewanżową
Ostatnie miejsce w tabeli trzeciej ligi było dla piasecznianek z pewnością sporym rozczarowaniem. Przełożyły się na niego, między innymi, spore problemy kadrowe. Na szczęście przełamanie przyszło w zaległym meczu z Orlętami Baboszewo. O ile wcześniej nasze piłkarki miały spore problemy z trafianiem do siatki rywalek, o tyle tym razem uczyniły to aż sześciokrotnie. Wygrana 6:0 (po dwóch golach Ani Kuczyńskiej i Patrycji Rurki oraz trafieniach Magdy Osełki i Roksany Piechal) sprawiła, że Gosirki znów uwierzyły w swoje możliwości. W kolejnym meczu z zespołem KS Vulcan Wólka Mlądzka gola na wagę trzech punktów zdobyła Emilia Barto. Dobrą passę udało się podtrzymać także i na wyjeździe z drużyną KS Ostrovia Ostrów Mazowiecka. Tym razem decydujące trafienie było dziełem Patrycji Rurki.
W ostatnim meczu jesiennym trzeba było jednak niestety znów uznać wyższość rywalek. Wiceliderki z Płocka były po prostu lepsze i zasłużenie wygrały 4:1, ale i tak końcówka rundy była dla Gosirek zdecydowanie lepsza niż jej początek.
Grzegorz Tylec